"Taki pomysł często negatywnie zaskakuje". Dr Herudziński o wspólnych listach opozycji
- Wspólne listy budzą negatywne emocje także wśród tych, którzy chcieliby, żeby opozycja przejęła władzę - ocenił na antenie Polskiego Radia 24 dr Tomasz Herudziński, socjolog ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.
2022-05-10, 10:28
Sondaże wskazują na wysoką pozycję Zjednoczonej Prawicy. Koalicja rządząca w najnowszych badaniach cieszy się 38-procentowym poparciem. To oznacza wzrost o ponad 3 pkt. proc. od poprzedniego badania.
Gdyby opozycja się zjednoczyła, to mogłaby uzyskać większość parlamentarną. "Dziennik Gazeta Prawna" przedstawił symulacje, z których wynika, że dla ugrupowań opozycyjnych najkorzystniejsze są warianty dwóch bloków - Lewicy z KO oraz Polski 2050 z PSL - dający im perspektywę 242 miejsc w Sejmie przy 203 mandatach dla Zjednoczonej Prawicy i 15 dla Konfederacji.
- Tutaj należałoby spojrzeć na sprawę znacznie głębiej - podkreślił dr Herudziński. Ocenił, że można spojrzeć na "zjednoczenie" opozycji w rozumieniu wspólnych list wyborczych. - To budzi negatywne emocje. Również wśród tych, którzy chcieliby, żeby opozycja przejęła władzę - stwierdził. Podał przykład Węgier, gdzie zjednoczenie przeciwko rządzącym nie przyniosło spodziewanego rezultatu. - Często "mechaniczne" łączenie zaskakuje negatywnie tych, którzy liczą na sukces - dodał.
- PiS zwiększa przewagę nad PO. Sprawdź najnowszy sondaż poparcia
- Duża przewaga Zjednoczonej Prawicy nad KO. Sprawdź sondaż
Socjolog rozpatrywał także możliwość rozpisania wcześniejszych wyborów parlamentarnych. Wymieniał również możliwe czynniki mogące przeważyć szalę przy podejmowaniu wiążących decyzji.
Więcej w nagraniu rozmowy.
Posłuchaj
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzący: Dorota Kania
REKLAMA
Gość: dr Tomasz Herudziński (SGGW)
Data emisji: 10.05.2022
Godzina emisji: 07.48
st
REKLAMA
REKLAMA