"Rewolucyjna oferta dla klientów indywidualnych". Minister rozwoju o nowych obligacjach
Nowe obligacje to odpowiedź dla wszystkich, którzy obawiają się o swoje oszczędności w sytuacji sporej inflacji - ocenił minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, odnosząc się do zapowiedzianego przez premiera nowego typu jednorocznych obligacji.
2022-05-11, 18:00
W trakcie wystąpienia w czasie poznańskiego kongresu Impact'22 premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wprowadzenie nowego typu jednorocznych obligacji, związanych ze stopami procentowymi banku centralnego. - Będą to nowe obligacje jednoroczne z oprocentowaniem na poziomie stopy referencyjnej NBP, a więc obecnie 5,25 proc. - powiedział szef rządu.
Oprocentowanie powyżej 5 proc.
Pytany o pomysł rządu na emisję tego typu obligacji, szef resortu rozwoju i technologii Waldemar Buda ocenił, że mają one być "rewolucyjną" ofertą dla klientów indywidualnych. - Zapowiedź obligacji jednorocznych na poziomie oprocentowania powyżej 5 proc. - to to jest informacja dnia - podkreślił.
- Zakładam, że to jest poprawienie tej oferty o prawie półtora punktu procentowego, w związku z tym wszyscy ci, którzy obawiają się, co z ich oszczędnościami w sytuacji sporej inflacji - to to jest odpowiedź na te wątpliwości - zaznaczył Buda.
Minister rozwoju dodał, że planowane obligacje trudno porównać do oferty obecnych lokat czy depozytów bankowych. - To kompletnie nieporównywalna sytuacja - średnio 1,5 proc. Tu mówimy o skali rocznej ponad 5 proc., czyli według stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego. Bardzo dobra oferta dla chcących oszczędzać, tych, którzy jeszcze nie mają depozytów, a którzy mają gotówkę i martwię się o jej siłę nabywczą związaną właśnie z inflacją na poziomie prawie 9 proc. - ocenił.
Proste nabywanie obligacji
Szef MRiT zapewnił, że nabywanie obligacji ma być bardzo powszechne i proste. - To znaczy poprzez internet, przez telefon, poprzez takie formy komunikacji, które znamy na co dzień - podkreślił.
Pytany o warunki emisyjne oraz minimalne lub maksymalne wartości kupowanych obligacji, Buda zaznaczył, że nowe papiery dłużne będą miały niską cenę nominalną.
- Premier: pojawią się korzystniejsze dla Polaków obligacje. "Nadal apeluję do banków o wyższe oprocentowanie lokat"
- MF podnosi oprocentowanie obligacji oszczędnościowych w maju. Sprawdź, o ile
- Natomiast co do wartości maksymalnej, to to jest kwestia warunków emisji. Ale zakładam, że naprawdę większość Polaków większość oszczędności, które posiada, będzie mogła zainwestować. Zakładam, że to będzie znacząca suma i oczywiście trzeba wykluczyć takie zupełnie spekulacyjne, ogromno-kapitałowe inwestycje, bo dla nich jest oferta nieograniczona obligacji, ale dla sektora przedsiębiorstw, dla tego sektora inwestycyjnego. Natomiast to jest skierowane do zwykłego Jana Kowalskiego, który chce swoje oszczędności dobrze ulokować - powiedział minister.
Waldemar Buda ocenił, że obecnie w Polsce "ogromne środki jeszcze są poza systemem bankowym, które są oszczędzane poprzez odkładanie przez Jana Kowalskiego po prostu w domu". Szef resortu wskazał, że bezpieczeństwo i chęć zachowania wartości pieniądza zainteresują Polaków nowymi obligacjami.
REKLAMA
PR24, akg
REKLAMA