Konferencja w sprawie przyszłości Europy. Jacek Saryusz-Wolski: próba naciągania traktatów UE
- Teoretycznie otwieranie traktatów może służyć zwiększeniu kompetencji UE albo ich zmniejszeniu. Sądzę, że Polska byłaby gotowa przyklasnąć temu drugiemu. Sama Konferencja w sprawie przyszłości Europy była próbą uprowadzenia tego projektu przez elity, z zamydleniem oczu przez niby-konsultacje z obywatelami i z pominięciem suwerennych państw członkowskich.
2022-05-12, 20:45
Grupa Konserwatystów w Parlamencie Europejskim, do której należy Prawo i Sprawiedliwości, w akcie protestu wycofała się z Konferencji w sprawie przyszłości Europy. Konferencja miała być serią debat z udziałem obywateli Unii w sprawie tego, jak powinna być kształtowana polityka wspólnoty.
Jacek Saryusz-Wolski komentował przebieg konferencji. - Za Konferencją w sprawie przyszłości Europy stał zamysł, by w sytuacji, gdy nie można przeprowadzić zmian ustroju UE normalną drogą, za zgodą państw członkowskich, wybrać teatralną formułę, udającą konsultacje z obywatelami, którzy powiedzieli tam to, co mieli powiedzieć: że potrzeba więcej kompetencji Unii jako takiej, kosztem kompetencji krajów członkowskich, oraz więcej centralizacji - stwierdził.
- Esencja to spisanie w 49 postulatach propozycji zmian ustroju UE albo naciąganie istniejących traktatów, albo ich zmiany. Przedstawiciel Parlamentu Europejskiego wziął to, jak najbardziej na poważnie, rezolucja mówi o tym, że teraz zleca Komisji Konstytucyjnej opracowanie stanowiska ws. zmian traktatowych (…). To, że trzynaście państw podpisało oświadczenie, że takich zmian nie chcą, nie oznacza, że jest to nierealistyczny scenariusz - podkreślał.
Jak zaznaczył, można się podziewać dalszych nacisków organów UE ws. centralizacji wspólnoty. - Podejrzewam, że również pojawi się na stole propozycja, albo zgodzicie się na dalszą centralizację UE i zmianę ustroju, albo nie ma mowy o rozszerzeniu wspólnoty na Bałkany Zachodnie i Ukrainę, czyli szantaż polityczno-moralny - powiedział europoseł.
REKLAMA
Posłuchaj
Gość audycji nawiązał również do dyskusji o likwidacji prawa weta UE podczas głosowań dotyczących zmian traktatowych w UE. - Chodzi o stworzenie grupy krajów, która w UE zachowuje faktyczne weto - to tandem francusko-niemiecki i jego sojusznicy, którzy zawsze w swoim gronie będą mieli większość - i całą resztę, która tego weta nie będzie miała. To kolejny krok, by stworzyć w UE podwójny standard (…). To jest oczywista próba ominięcia woli demokratycznej większości w krajach członkowskich UE poprzez swego rodzaju inżynierię polityczno-ustrojową i prawną, żeby wprowadzić rozstrzygnięcia, które służą jednym, a dyskryminują innych - mówił Jacek Saryusz-Wolski.
- Polska czeka na fundusze z KPO. Waszczykowski: UE używa argumentów nieopartych na prawie europejskim
W ocenie grupy EKR w Parlamencie Europejskim organizatorzy Konferencji wypaczali wnioski z debat - ich zdaniem wypowiedzi interpretowano w taki sposób, by promować rozszerzenie kompetencji wspólnoty. Dodatkowo - jak przekonuje EKR - konferencja cieszyła się znikomym zainteresowaniem, więc nie może być uznana za miarodajne źródło informacji.
Więcej w zapisie audycji.
REKLAMA
* * *
Audycja: "Świat w powiększeniu"
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: Jacek Saryusz-Wolski
Data emisji: 12.05.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 19.33
PR24/ka
REKLAMA