Prezydent Andrzej Duda w Kijowie. W planie przemówienie w Radzie Najwyższej i rozmowa w cztery oczy z Zełenskim
Kancelaria Prezydenta poinformowała, że prezydent Andrzej Duda jest na Ukrainie i w niedzielę wygłosi orędzie w ukraińskim parlamencie. Plan wizyty przewiduje też spotkanie bez świadków z Wołodymyrem Zełenskim i rozmowy dwustronne delegacji.
2022-05-22, 01:17
"Prezydent Andrzej Duda przebywa na Ukrainie. W niedzielę w Radzie Najwyższej w Kijowie wygłosi orędzie jako pierwsza głowa obcego państwa od wybuchu wojny" - poinformowała Kancelaria Prezydenta na Twitterze, po północy w nocy z soboty na niedzielę.
- W swoim wystąpieniu prezydent z pewnością odwoła się do historii polsko–ukraińskiej, ale przede wszystkim odda hołd tym, którzy walcząc w obronie Ukrainy, walczą w obronie Europy - powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch. Wskazał, że Andrzej Duda "będzie pierwszą głową państwa, która w ten sposób została uhonorowana od początku wojny".
Zapowiedział także, że prezydent spotka się w cztery oczy z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim; przewidziano również rozmowy dwustronne delegacji.
Polska w pierwszej linii wsparcia
W połowie kwietnia Andrzej Duda był w Kijowie wraz z delegacją prezydentów państw bałtyckich. Wizyta prezydentów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii w Kijowie była pierwszą wizytą głów państw w ukraińskiej stolicy od początku rosyjskiej agresji.
REKLAMA
Prezydent poza Kijowem odwiedził wówczas także Borodziankę, Buczę i Irpień, w których rosyjskie wojska dopuszczały się zbrodni na cywilach.
Dwa oblicza wojny
Jak mówił, przybyli do Kijowa prezydenci widzieli dwa oblicza wojny. - Widzieliśmy to oblicze wojskowe - to były te zniszczone czołgi, to była śmierć, która unosiła się wokół nich, ale to było starcie żołnierzy z żołnierzami - ukraińskich broniących swojej ojczyzny z rosyjskimi najeźdźcami. Zgodnie z regułami wojennego prawa - na śmierć i życie. Trudne do zaakceptowania, ale znane w historii świata - wskazał prezydent.
- Widzieliśmy też drugie oblicze, którego nie sposób zrozumieć, absolutnie nie sposób zaakceptować i przyjąć. Zbombardowane osiedla mieszkalne, bloki, domy mieszkalne - nie wojskowe instalacje czy koszary. Zwykłe domy, gdzie mieszkają zwykli ludzie, którzy teraz często szukają schronienia w mojej ojczyźnie - mówił Andrzej Duda.
- Te obrazy są nie do opisania. Nie mam żadnych wątpliwości, że musimy udzielać Ukrainie i Ukraińcom pełnego wsparcia, jakie tylko jest możliwe - podkreślał prezydent po tej wizycie.
REKLAMA
Symboliczna wizyta w Kijowie
W połowie marca premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński wraz z premierem Czech Petrem Fialą oraz premierem Słowenii Janezem Janszą udali się do Kijowa, gdzie spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem. Po spotkaniu Kaczyński powiedział, że na Ukrainie potrzebna jest misja pokojowa i humanitarna, przygotowana przez NATO i może inne organizacje.
Wyjazd miał miejsce w czasie, gdy rosyjskie wojska próbowały zdobyć ukraińską stolicę.
Adwokat Ukrainy
"Rację miał prezydent Lech Kaczyński, gdy mówił w Tbilisi, że Europa Środkowa ma odważnych przywódców. Potrzebna jest jedność i mocne wsparcie dla Ukrainy ze strony całej UE" - napisał wtedy na Twitterze prezydent Andrzej Duda.
Podkreślił również, że "Polska jest i będzie adwokatem Ukrainy".
REKLAMA
fc
REKLAMA