Zamieszanie na rynku węgla. Kto na nim skorzysta?
Australia, Chiny, Stany Zjednoczone ale też Indonezja planują dużo zarobić na eksporcie węgla, korzystając z obecnej, rozchwianej sytuacji na rynku tego surowca - pisze serwis wnp.pl. Jak czytamy, państwa te chcą dotrzeć z "czarnym złotem" do krajów, które ze względu na wojnę na Ukrainie mogą chcieć zrezygnować z dostaw węgla z Rosji.
2022-05-23, 10:41
Gospodarcze wyzwanie Rosjanom może rzucić m.in. Australia, która konkuruje już z nimi na wielu rynkach. Jak pisze serwis, Australia dostrzega zamieszanie na rynku surowców wtórnych i od dłuższego czasu rozwija swoją produkcję LNG oraz węgla. "Australia dostrzega zwiększone zapotrzebowanie na węgiel oraz LNG, bowiem wojna i sankcje mogą wpływać na zaburzenia w dostawach na międzynarodowym rynku. Sytuacja wojny na Ukrainie dodatkowo zaostrza walkę o zasoby surowcowe" - czytamy.
Szans na rozwój eksportu szuka też Indonezja, największy producent węgla na świecie. "Chce ona w 2022 roku wydobyć około 662 mln mln ton węgla. Rozwój wydobycia odbywa się w sytuacji, kiedy po sankcjach nałożonych na Rosję nabywcy na całym świecie szukają alternatywnych źródeł węgla" - pisze wnp.pl.
Powrót do węgla?
Obecnie węgiel na całym świecie drożeje, m.in. ze względu na to, że w obliczu przemian geopolitycznych jest to paliwo stabilne i powszechnie dostępne. To z kolei może przełożyć się na wzrost produkcji na całym świecie."Dla wielu krajów właśnie dostęp do węgla może stabilizować system energetyczny i gwarantować ciągłość dostaw energii elektrycznej" - pisze wnp.pl.
Czytaj więcej
- Światowe Forum Ekonomiczne w Davos. Jacek Sasin spotka się m.in. z przedstawicielami Google Cloud
- "Koniec polsko-rosyjskich relacji gazowych". Rząd wypowiada porozumienie ws. gazociągu jamalskiego
Na pewno będzie musiała zrobić to Polska, która - choć od dawna nie jest już dużym graczem na światowym rynku węgla - także wstrzymała import węgla z Rosji. W ocenie wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina nasze kopalnie mogą realnie zwiększyć wydobycie o 1-2 mln ton węgla.
REKLAMA
PolskieRadio24.pl,
REKLAMA