Prezydent Zełenski: Europa będzie musiała zrezygnować z rosyjskiej ropy
Europa będzie musiała zrezygnować z rosyjskiej ropy i produktów naftowych. Bo chodzi o niezależność samych Europejczyków od rosyjskiej broni energetycznej - skomentował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
2022-05-30, 23:41
- Jestem wdzięczny Charlesowi Michelowi, przewodniczącemu Rady Europejskiej, za wspieranie interesów Ukrainy, interesów całej Europy oraz za próbę jak najszybszego znalezienia niezbędnych kompromisów w celu przyjęcia szóstego pakietu sankcji Unii Europejskiej. Rosja musi odczuć znacznie większą cenę za swoją agresję - powiedział w przemówieniu wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Zwrócił uwagę, że przerwa w uzgadnianiu nowych sankcji w Europie trwa zbyt długo. - Piąty pakiet sankcji został wprowadzony 8 kwietnia. Tak więc minęło dużo czasu bez wzmocnienia europejskich sankcji wobec Rosji - podkreślił.
"Europa będzie musiała zrezygnować z rosyjskiej ropy"
Zaznaczył, że kluczową kwestią jest oczywiście ropa. - Uważam, że Europa i tak będzie musiała zrezygnować z rosyjskiej ropy i produktów naftowych. Bo chodzi o niezależność samych Europejczyków od rosyjskiej broni energetycznej. A im szybciej to nastąpi, im pełniejsza będzie rezygnacja z rosyjskiej ropy, tym bardziej będzie to w końcu opłacalne dla samej Europy - stwierdził.
Wołodymyr Zełenski mówił też, że Rosjanie ukradli już pół miliona ton zboża na Ukrainie i szukają sposobu na jego sprzedaż. - Ze względu na blokadę przez Rosję ukraińskich portów na Morzu Czarnym i zajęcie ukraińskiej części Morza Azowskiego, Ukraina nie może wyeksportować 22 mln ton zboża już magazynowanego. To ilość, która powinna trafić na rynek zagraniczny. A blokada naszego eksportu przez Rosję destabilizuje sytuację naprawdę w skali globalnej. W efekcie żywność drożeje w różnych krajach. W konsekwencji istnieje zagrożenie głodem, w Afryce, Azji, w niektórych krajach europejskich - ostrzegał prezydent Ukrainy.
REKLAMA
Według niego zagrożenie to może przerodzić się w nowy kryzys migracyjny, a władzom Rosji wyraźnie na tym zależy.
Posłuchaj
Wojna na Ukrainie. Trudna sytuacja w Donbasie
Wołodymyr Zełenski podkreślił także, iż sytuacja w Donbasie pozostaje niezwykle trudna. - Armia rosyjska próbuje zebrać przeważające siły, aby wywierać coraz większą presję na naszych obrońcach. Tam, w Donbasie, jest teraz zgromadzona maksymalna siła bojowa armii rosyjskiej - mówił.
- Siewierodonieck, Lisiczańsk, Bachmut, Awdijewka, Kurachowe, Słowiańsk i kilka innych miast pozostają kluczowymi celami dla okupantów w tym rejonie. Dziś (poniedziałek - red.) wojska rosyjskie ponownie ostrzelały Charków. Terytorium regionu Sumy było również ostrzeliwane przez granicę ukraińsko-rosyjską. Trwa walka o region Chersoniu. Krok po kroku wyzwalamy naszą ziemię i stopniowo zbliżamy się do momentu, w którym Rosja będzie musiała złożyć broń, policzyć wszystkich swoich poległych i przejść do dyplomacji - zapewnił Wołodymyr Zełenski.
REKLAMA
- "Kłótnie w Europie muszą się skończyć". Apel prezydenta Ukrainy podczas szczytu w Brukseli
- Zełenski rozmawiał z Erdoganem. "Debatowaliśmy o sposobach odblokowania ukraińskich portów"
»ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny w PolskieRadio24.pl«
***
Polskie Radio tymczasowo uruchomiło transmisję w czasie rzeczywistym sygnału Ukraińskiego Radia poprzez swoje nadajniki cyfrowe w technologii DAB+. Sygnał publicznego ukraińskiego nadawcy dostępny jest także na kanałach internetowych Polskiego Radia. Dzięki temu przebywający w Polsce Ukraińcy będą mogli łatwiej słuchać audycji swojego radia publicznego.
ng
REKLAMA
REKLAMA