Skutki zbrodniczej napaści armii Putina. Zełenska: 60 proc. Ukraińców wymaga pomocy psychologicznej
Ołena Zełenska oceniła, że w związku z wojną na Ukrainie co najmniej 60 proc. obywateli Ukrainy potrzebuje pomocy psychologicznej, z kolei 44 proc. Ukraińców wojna zmusiła do rozłąki z rodziną. "Nawet po tym, gdy wojna zakończy się naszym zwycięstwem, będzie wpływać na psychikę co najmniej przez kolejne siedem do dziesięciu lat" - napisała pierwsza dama Ukrainy.
2022-06-07, 10:56
"Oto niektóre dane dotyczące skutków agresji rosyjskiej. 40 tys. przypadków, gdy obywatele Ukrainy zostali zabici bądź ranni. 3 mln ludzi jest na obszarach okupowanych, ponad 8 mln zostało uchodźcami wewnętrznymi. 6 mln Ukraińców musiało wyjechać za granicę. 44 proc. naszych obywateli rozłączyło się z rodziną. 50 proc. Ukraińców ocenia swój stan psychologiczny jako bardzo napięty" - poinformowała ukraińska pierwsza dama w komunikacie na serwisie Telegram.
Dodała następnie: "To wszystko są jasne zalecenia o potrzebie pomocy psychologicznej. Według szacunków ministerstwa zdrowia potrzebuje jej teraz co najmniej 60 proc. Ukraińców".
"Ukraińcy, którzy wiele przeżyli"
"Psycholodzy mówią, że wojna, nawet po tym, gdy zakończy się naszym zwycięstwem, będzie wpływać na psychikę co najmniej przez kolejne siedem do dziesięciu lat. Wielkim sukcesem, do którego powinniśmy dążyć, będzie skrócenie tego czasu lub też złagodzenie skutków" - napisała Ołena Zełenska. Należy to zrobić "dla naszych obywateli, którzy tak wiele przeżyli" - podsumowała.
Zgodnie z informacją podaną przez biuro generalnego prokuratora Ukrainy od początku wojny na Ukrainie zginęło 263 dzieci, a 467 zostało rannych.
REKLAMA
Biuro podkreśla, że dane te nie są ostateczne. Trwają prace nad ustaleniem liczby ofiar na terenach, na których trwają walki, i w regionach okupowanych przez Rosjan. Najwięcej dzieci zostało poszkodowanych w obwodzie donieckim - 190, kijowskim - 116 i charkowskim - 112.
Wskutek rosyjskich ostrzałów i bombardowań ucierpiało 1940 placówek oświaty, 184 zostały całkowicie zniszczonych.
- Zełenski: ukraiński Donbas trzyma się mocno
- Wstrząsająca relacja z Mariupola. Prowizoryczne mogiły na każdym podwórku, pod gruzami gniją zwłoki
REKLAMA
es
REKLAMA