"TVP dyskryminuje część dziennikarzy"

Posłowie PiS Kazimierz M. Ujazdowski i Jarosław Sellin uważają, że w telewizji publicznej dyskryminuje się dziennikarzy, którzy prezentują konserwatywny system wartości

2011-01-11, 14:25

"TVP dyskryminuje część dziennikarzy"
. Foto: fot. Matti Mattila/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

Jarosław Sellin
+
Dodaj do playlisty

Obaj posłowie złożyli w tej sprawie wniosek do Rzecznika Praw Obywatelskich.

Zdaniem Ujazdowskiego i Selina znamiona praktyk dyskryminacyjnych mają decyzje o zdjęciu z anteny programów: Jana Pospieszalskiego "Warto Rozmawiać", Grzegorza Górnego i Tomasza Terlikowskiego "Wojna Światów", Tomasza Sakiewicza "Pod prasą", Anity Gargas "Misja Specjalna", Bronisława Wildsteina "Bronisław Wildstein przedstawia", Rafała Ziemkiewicza "Antysalon", Wojciecha Cejrowskiego "Boso przez świat" oraz zwolnienie grupy dziennikarzy redagujących  "Wiadomości" pod kierunkiem Jacka Karnowskiego i zwolnienie Joanny Lichockiej z prowadzenia programu "Polityka przy kawie".

Jak podkreślają Ujazdowski i Sellin tych wszystkich dziennikarzy łączy "konserwatywny system wartości" i zachowanie krytycyzmu wobec władzy publicznej. "Jesteśmy przekonani, że ta praktyka powinna się spotkać z reakcją RPO (...) Mamy nadzieję, że pani rzecznik podejmie w tej kwestii działania. Nie wyobrażamy sobie bezczynności tej instytucji" - powiedział w Sejmie Ujazdowski.

Posłowie napisali w swoim wniosku, że "praktyki dyskryminacyjne kierownictwa telewizji naruszają prawa o randze konstytucyjnej, takie jak prawo do swobodnego wyrażania poglądów będące podstawą zasady pluralizmu".

REKLAMA

Ujazdowski podkreślił, że usunięcie tych dziennikarzy i ich programów z anteny to nie są zwykłe zwolnienia, czy wewnętrzne decyzje TVP, ale świadomie podjęta praktyka dyskryminacyjna. Sellin dodał zaś, że "te niepokojące zjawiska mają związek z nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji z 6 sierpnia 2010 roku, która została przeprowadzona przez nową koalicję medialną PO - SLD - PSL".

"Wygląda na to, że załatwiono krótkoterminowy interes polityczny, polegający na wyrzuceniu z telewizji publicznej dziennikarzy, bądź programów niewygodnych dla tej koalicji medialnej i wszystkie zmiany do tego się ograniczyły i żadnych większych ambicji w tej sprawie nie ma. To nas niepokoi. Stąd nasz wniosek do prof. Lipowicz" - zaznaczył Jarosław Sellin.

mch

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej