Broniła uczestników antywojennych akcji. Rosyjski adwokat ukarany za mowę sądową przeciwko wojnie
Przez sąd w Kaliningradzie adwokat Marija Boncler została ukarana grzywną za antywojenne wystąpienie podczas rozprawy. Rosyjscy obrońcy praw człowieka przypominają, że w Rosji obowiązuje wojenna cenzura. Za wyrażanie poglądów i rozpowszechnianie treści sprzecznych z linią Kremla grożą grzywny i więzienie.
2022-06-24, 09:40
Prawniczka Marija Boncler broniła w sądzie uczestników antywojennych akcji. W trakcie rozprawy użyła sformułowań: "Rosja napadła na Ukrainę" i "niezrozumiałym jest to, co robi nasze państwo, które napadło na 16 ukraińskich obwodów".
"Dyskredytacja rosyjskich sił zbrojnych"
Zdania wypowiedziane w sądzie zostały uznane za "dyskredytację rosyjskich sił zbrojnych" i Marija Boncer musi zapłacić 60 tysięcy rubli grzywny, to jest nieco ponad 1000 euro.
Stowarzyszenie "Memoriał" zwróciło uwagę, że to pierwszy w Rosji przypadek pociągnięcia adwokata do odpowiedzialności administracyjnej za wystąpienie w sądzie.
Wspólny marsz Rosjan, Białorusinów i Polaków
Warto przypomnieć, że w połowie czerwca br. rosyjska diaspora w Warszawa zorganizowała marsz pod hasłem "Dzień wolności Rosji od putinizmu". Uczestnicy przeszli z Placu Konstytucji pod ambasadę Rosji, wyrażając swój sprzeciw wobec działań prezydenta Władimira Putina.
REKLAMA
Pochód miał charakter pokojowy. Jego uczestnicy wznosili antywojenne hasła, a także wyrazili swój sprzeciw wobec rządów Władimira Putina. Na transparentach widniały napisy: "Nie wojnie!", "Putler kaput", "Wolna Rosja".
Rosjanie zamiast państwowej - oficjalnej - nieśli biało-niebiesko-białą flagę Wolnej Rosji. Jak powiedział Wadim, mieszkający od wielu lat w Polsce Rosjanin, "chodziło o usunięcie czerwonego koloru z rosyjskiej flagi". Dodał, że w ten sposób przeciwnicy Putina w Rosji chcieli się odciąć od prowadzonej przez Rosję agresji na Ukrainie.
Oprócz Rosjan w marszu wzięli także udział Ukraińcy, którzy przyszli zademonstrować sprzeciw wobec wojny i Putina. W tłumie widać było również grupę Białorusinów, którzy nieśli historyczną biało-czerwono-białą flagę Wolnej Białorusi. Ta symbolika na Białorusi współcześnie oznacza sprzeciw wobec dyktatury Aleksandra Łukaszenki.
Na demonstracji pojawiło się też kilku Polaków, którzy chcieli w ten sposób podkreślić solidarność z Rosjanami, którzy są represjonowani w ojczyźnie m.in. za mówienie prawdy o wojnie na Ukrainie. Polacy mieli biało-czerwone flagi.
Posłuchaj
- Rosjanie w Polsce za "wolnością od putinizmu". Protest przeszedł ulicami Warszawy
- Rosyjskojęzyczne społeczności w Nowym Jorku wyrażają poparcie dla Ukrainy
nj
REKLAMA
REKLAMA