Wimbledon 2022: wielka klasa Igi Świątek. "Najlepsi potrafią się dostosować, ja jeszcze nie"

Iga Świątek pożegnała się z Wimbledonem po porażce z Alize Cornet w trzeciej rundzie. 21-latka po raz kolejny podkreśliła, że nie czuje się najlepiej na trawie. - Najlepsi dostosują się do każdej nawierzchni. Ja jeszcze nie potrafię - przyznała na konferencji prasowej.

2022-07-03, 07:01

Wimbledon 2022: wielka klasa Igi Świątek. "Najlepsi potrafią się dostosować, ja jeszcze nie"
Iga Świątek podkreśla, że na trawie nie czuje się najlepiej. Foto: Steven Paston/Press Association/East News

Koniec londyńskiej przygody

W meczu drugiej rundy Wimbledonu Iga Świątek z trudnościami pokonała Holenderkę Lesley Pattinamę Kerkhove 6:4, 4:6, 6:3. Dla 21-letniej tenisistki było to 37. z rzędu zwycięstwo. 

W trzeciej rundzie Polka zmierzyła się z doświadczoną Alize Cornet. 32-letnia francuska tenisistka rozegrała fenomenalne spotkanie i zakończyła imponującą serię pierwszej rakiety świata.

- Nie czułam się dzisiaj zbyt dobrze, zwłaszcza tenisowo. Cornet to po prostu wykorzystała jako doświadczona zawodniczka, która jest dość solidna - przyznała pierwsza rakieta świata na konferencji prasowej.

Rozgryźć trawę

Nawierzchnia trawiasta z pewnością nie należy do ulubionych polskiej tenisistki. Jak sama podkreśliła, wciąż nie może znaleźć sposobu na poprawienie gry na trawie.

REKLAMA

- Na trawie gra mi się gorzej i nie udało mi się znaleźć niczego, co by sprawiło, że czułabym się tutaj lepiej. Moja agresywna gra na początku dawała mi raczej negatywne skutki, bo po prostu robiłam błędy i nie trafiałam w kort. Na tym opierałam praktycznie cały swój sezon. Tutaj nie jestem też w stanie użyć swoich defensywnych formacji i przebijanie piłki top spinem raczej nie ma sensu, więc czułam, że nie mam narzędzi - powiedziała.

- Taki jest tenis - zmieniamy nawierzchnię, a najlepsi dostosują się do każdej. Ja jeszcze nie potrafię, zobaczymy, jak będzie w przyszłym roku - dodała. 

Świątek podkreśliła, że odczuła poprawę pod względem fizycznym, jednak do poprawy jest strona tenisowa i taktyczna.

- Nie umiem określić, kiedy to "zaskoczy". Z roku na rok jest trochę łatwiej. W tym na pewno czułam się lepiej pod względem fizycznym, ale tenisowo i taktycznie jeszcze nie jestem w dobrym miejscu. Będę pracowała nad tym, żeby to poprawić i może w przyszłym roku dotrę do ćwierćfinału, a może kiedyś do półfinału. Poczekam na swoją szansę. Wiem, że do pracy przed kolejnym turniejem wrócę tak samo zmotywowana - podsumowała.

REKLAMA

Wimbledon. Iga Świątek po porażce z Alize Cornet:

Wimbledon potrwa do 10 lipca. Tytułu w grze pojedynczej mężczyzn broni Serb Novak Djoković, a wśród kobiet ostatnio zwyciężała Australijka Ashleigh Barty, która niedawno ogłosiła zakończenie kariery. 

Czytaj także:

/red

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej