Bundesliga: "wymiana" Polaków w Hercie Berlin? Sebastian Szymański faworytem nowego trenera

Ostatnie pół roku Piątek spędził na wypożyczeniu we Florencji. We Włoszech polski napastnik spisywał się w kratkę i zakończył sezon z sześcioma golami w 18 występach. Fiorentina nie zdecydowała się wykupić 27-latka na stałe, dlatego popularny "Piona" wrócił do Herthy.

"Stara Dama" ma obecnie na liście płac aż 35 piłkarzy, dlatego głównym zadaniem stojącym latem przed kierownictwem klubu z Berlina jest uszczuplenie kadry. Według "Bilda" Polak jest pierwszym "do odstrzału" z powodu wysokiej pensji (4,5 mln euro), która nie znalazła pokrycia w poziomie sportowym napastnika (tylko 12 goli w 57 występach). 

Ponadto zespół ze stolicy Niemiec mają opuścić Holendrzy: prawy obrońca Deyovaisio Zeefuik oraz skrzydłowy Javairo Dilrosun, którzy w przeszłości byli uważani za utalentowanych graczy, ale nie rozwinęli się na miarę oczekiwań. "Na wylocie" jest także defensywny pomocnik Santiago Ascasibar, którego Hertha wyceniła na 12 mln euro. Umowy ze "Starą Damą" zapewne nie przedłuży stoper Jordan Torunarigha, pozostający w kręgu zainteresowań West Hamu.

Schwarz fanem Szymańskiego

Hertha, która w ubiegłym sezonie ze sporą dozą szczęścia uniknęła degradacji do 2. Bundesligi, potrzebuje również wzmocnień. Jednym z nich ma być Sebastian Szymański, pragnący jak najszybciej opuścić Dynamo Moskwa. Według informacji Romana Kołtonia z Polsatu Sport Rosjanie obniżyli cenę za Polaka z 12 do 9 milionów, co może zachęcić włodarzy "Starej Damy" do zintensyfikowania starań o pomocnika.

Kolejnym argumentem za transferem 15-krotnego reprezentanta Polski jest uznanie, jakim darzy go nowy szkoleniowiec Herthy, Sandro Schwarz. - Hertha jest bardzo zainteresowana, ponieważ fanem Sebastiana Szymańskiego jest Sandro Schwarz. To jego ulubiony piłkarz, wierzy w niego też w Bundeslidze. Jest przekonany, że Polak mógłby skutecznie tam grać - donosi Kołtoń.

Kontrakt Sebastiana Szymańskiego z Dynamem obowiązuje do końca czerwca 2026 roku. Jak informował selekcjoner Czesław Michniewicz, Polak nie zamierza jednak wracać do Rosji i swoją karierę będzie kontynuował w innej lidze. W razie oporu włodarzy moskiewskiego klubu, Szymański będzie mógł skorzystać z przepisu FIFA, umożliwiającego zagranicznym piłkarzom opuszczenie Priemjer-Ligi do końca przyszłego sezonu.

• Robert Lewandowski na temat przygody z Bayernem. "Coś we mnie zgasło, tego nie da się przeskoczyć"
• Transfery: Robert Lewandowski rozpocznie strajk? "Może nie pojawić się na treningach"
• Robert Lewandowski zdeterminowany, by odejść. Napastnik Bayernu Monachium postawi na radykalne rozwiązanie?

bg