Transfery: Robert Lewandowski rozpocznie strajk? "Może nie pojawić się na treningach"

2022-06-30, 11:55

Transfery: Robert Lewandowski rozpocznie strajk? "Może nie pojawić się na treningach"
Robert Lewandowski - nowy napastnik FC Barcelony. Foto: Shutterstock.com/Mikolaj Barbanell

Robert Lewandowski wciąż nie otrzymał zgody na opuszczenie klubu ze strony władz Bayernu Monachium. Niemieckie media spekulują, że jeśli przeciągające się negocjacje ws. transferu napastnika nie zakończą się przed startem obozu przygotowawczego "Die Roten", Polak może zastrajkować, aby wywrzeć presję na kierownictwie klubu.

Teorię na temat możliwej wolty Lewandowskiego wysnuł "Bild". "Jeśli do transferu nie dojdzie, w skrajnym przypadku Polak nie pojawi się na treningu albo uda się na tzw. chorobowe" - pisze niemiecki dziennik.

Podobnego zdania co tabloid jest Maik Barthel, były agent Lewandowskiego, z czasów gdy napastnik współpracował jeszcze z nim i Cezarym Kucharskim. - Wierzę, że Robert może nie pojawić się więcej na treningach - oświadczył dawny współpracownik "Lewego".

Barthel przypomina, że analogiczna sytuacja miała miejsce 9 lat temu, kiedy Polak miał próbować wymusić na włodarzach Borussii Dortmund transfer do Bayernu na rok przed wygaśnięciem umowy. Ostatecznie jednak Robert Lewandowski wypełnił kontrakt.

W taki scenariusz nie wierzy z kolei Uli Hoeness, honorowy prezes Bayernu Monachium. 70-latek zapewnia, że Robert Lewandowski pozostanie w klubie na kolejny sezon i nie wątpi w profesjonalizm dwukrotnego zdobywcy Złotego Buta.

W ogóle się tym nie martwię. Robert ma ważną umowę. Postanowiliśmy, że nie pozwolimy mu odejść. Chyba, że znajdziemy zastępstwo. Poza tym Robert nie ma żadnych wymówek, aby nie pojawić się na treningu - podkreśla.

Mimo deklaracji Hoenessa, wiele wskazuje na to, że Lewandowski jednak opuści Monachium. Spore emocje wzbudził klip promocyjny Bayernu, w którym zabrakło Polaka, będącego przecież największą gwiazdą zespołu.

O transfer Lewandowskiego zabiega FC Barcelona. W środę media informowały o trzeciej ofercie ze strony "Blaugrany", opiewającej na 40 mln euro plus 5 mln w bonusach. Według prasy, Bayern oczekuje kwoty rzędu 60 mln.

Czytaj także:

bg

Polecane

Wróć do strony głównej