Bundesliga: Bayern bez Lewandowskiego? Polak pominięty w klubowym klipie
Bayern Monachium przedłużył współpracę z firmą Konami, twórcami gry eFootball. W związku z tym w mediach społecznościowych mistrzów Niemiec opublikowano klip promocyjny. Co ciekawe, w filmie zabrakło Roberta Lewandowskiego, który nie ukrywa chęci opuszczenia bawarskiego klubu.
2022-06-29, 16:00
Nie jest już tajemnicą, że Robert Lewandowski chce opuścić Bayern po zakończeniu sezonu 2021/2022. Działacze FC Barcelony cały czas mocno pracują nad transferem Polaka.
Bayern pokazuje filmik promocyjny, Lewandowski pominięty
Władze Bayernu oficjalnie zapewniają jednak, że "Lewy" nie jest na sprzedaż i będzie musiał wypełnić wygasający w 2023 roku kontrakt. W ubiegłą środę takie stanowisko przedstawili zarówno dyrektor sportowy monachijczyków Hasan Salihamidzić, jak i prezydent Bayernu Oliver Kahn.
Choć niemal każdego dnia hiszpańskie i niemieckie media informują o sytuacji Polaka, Robert Lewandowski wciąż jest piłkarzem Bayernu Monachium.
Tym bardziej zaskakiwać może pominięcie gwiazdy mistrza Niemiec w klipie promocyjnym, który Bayern opublikował na Twitterze z okazji przedłużenia trwającej od trzech lat współpracy z firmą Konami. Zaprezentowano film, w którym gracze monachijskiego klubu są pokazani w grze eFootball - flagowym produkcie Konami, który zastąpił na rynku kultową Pro Evolution Soccer.
REKLAMA
Co ciekawe, na blisko dwuminutowym filmie widać wizerunki niemal wszystkich gwiazd Bayernu. Niemal, ponieważ brakuje Roberta Lewandowskiego.
Zapowiedź odejścia Lewandowskiego?
Czy pominięcie "Lewego" w filmiku promującym ważną biznesową współpracę oznacza nadchodzące odejście Polaka z Bayernu?
W ostatnich tygodniach włodarze Bayernu niejednokrotnie podkreślali, że piłkarz wypełni kontrakt z dotychczasowym klubem. Niewykluczone, że kolejne oferty składane przez FC Barcelonę zmienią jednak ich nastawienie.
REKLAMA
- "Show must go on". Jagiellonia Białystok zatrzymała gwiazdę. Jesus Imaz przedłużył kontrakt
- Ekstraklasa: Bartosch Gaul trenerem Górnika Zabrze. Ostatnio prowadził 4-ligowe rezerwy
- Grzegorz Krychowiak zostanie w Rosji? Niepokojące słowa agenta piłkarza
/empe
REKLAMA