Prezydent Duda: ustawa o statusie Polaków jest w parlamencie Ukrainy
- Dzisiaj prezydent Ukrainy skierował do ukraińskiego parlamentu projekt ustawy o nadaniu specjalnego statusu Polakom na Ukrainie - poinformował prezydent Andrzej Duda podczas obchodów Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.
2022-07-11, 13:37
Prezydent Andrzej Duda podczas wystąpienia na warszawskim Skwerze Wołyńskim podkreślał, że w naszej wspólnej historii nie chodzi o zemstę i odwet. - Nie ma dzisiaj Polaków, którzy nie wiedzą, co to była rzeź wołyńska. A jednak przyjmują Ukraińców pod swój dach, wyciągają rękę, jednak niosą pomoc. A jednak niosą pomoc indywidualnym ludziom, ale także zbiorowo całemu narodowi i państwu. A więc nie chodzi o zemstę. Nie chodzi o to, żeby pognębić - mówił.
Jego zdaniem, w naszej wspólnej historii "teraz na stole położony został chleb i ręka została wyciągnięta, by pomóc".
Symboliczne zaproszenie Ukrainy
Andrzej Duda poinformował także, że w poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski skierował do Rady Najwyższej Ukrainy projekt ustawy o nadaniu Polakom specjalnego statusu na Ukrainie.
- Można w tym widzieć sytuację odwrotną do tamtej, kiedy Polaków usiłowano się za wszelką cenę pozbyć, także zabierając im życie. Dzisiaj Ukraina poprzez ten akt i gest prezydenta składa symboliczne zaproszenie: "Wy jesteście tutaj na szczególnych prawach witani". Niechże to też będzie dla nas jakimś znakiem, w tych wszystkich sprawach, w których mówić często trudno - powiedział prezydent.
REKLAMA
Posłuchaj
Ukraińska ustawa ma przyznać Polakom przebywającym na Ukrainie tożsame prawa, jakie nabywają ukraińscy uchodźcy w Polsce - m.in. prawo do pracy.
Rocznica ludobójstwa na Polakach
11 lipca 1943 roku, podczas II wojny światowej, oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii przypuściły skoordynowany atak na 99 polskich miejscowości, głównie w powiatach kowelskim, horochowskim i włodzimierskim. Było to apogeum mordów prowadzonych od lutego 1943 roku do wiosny 1945 roku.
11 lipca 1943 roku mogło zginąć około 8 tysięcy Polaków, głównie kobiet, dzieci i starców. Ludność polska ginęła od kul, siekier, wideł, noży i innych narzędzi, często w kościołach podczas Mszy świętych i nabożeństw.
Dziś - w rocznicę "krwawej niedzieli" - obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. Święto upamiętnia rzeź wołyńską dokonaną przez Ukraińców na Polakach.
Według szacunków Instytutu Pamięci Narodowej w latach 1943-1945 na Wołyniu, w Galicji Wschodniej i na Lubelszczyźnie z rąk Ukraińców zginęło około 100 tysięcy Polaków.
REKLAMA
- Premier Morawiecki: nie spocznę, dopóki nie odnajdziemy ostatniego miejsca pochówku ofiar rzezi wołyńskiej
- Ludobójstwo na Wołyniu. Sellin: musimy walczyć o prawdę i budować porozumienie
- Rzeź wołyńska. IPN: dramat Ukrainy nie zwalnia nas z obowiązku pamięci
Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds Kombatantów i Osób Represjonowanych gościem "Sygnałów dnia". Zobacz nagranie.
mbl
REKLAMA