Wsparcie finansowe równie ważne, co militarne. Doradca Zełenskiego o potrzebach Ukrainy

Ołeh Ustenko, doradca ekonomiczny prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, stwierdził cytowany przez "Financial Times", że Ukraina potrzebuje 9 miliardów dolarów miesięcznie od swoich zachodnich sojuszników, by załatać luki w budżecie.

2022-07-13, 23:51

Wsparcie finansowe równie ważne, co militarne. Doradca Zełenskiego o potrzebach Ukrainy
Doradca prezydenta Ukrainy: potrzebujemy 9 mld dol. miesięcznie pomocy finansowej. Foto: Ingus Kruklitis / Shutterstock.com

Jak zauważa brytyjski dziennik, to prawie dwukrotnie więcej niż dotychczas szacowały władze w Kijowie.

Wprawdzie ukraińskie ministerstwo finansów mówi, że jego ocena luki nadal wynosi 5 mld dolarów miesięcznie, ale nawet to jest kwotą znacznie wyższą niż kwoty do tej pory przekazywane przez kraje zachodnie. Ustenko powiedział, że Ukraina potrzebuje dodatkowych 4 mld dolarów miesięcznie przez następne trzy miesiące, aby pokryć koszty awaryjnego zakwaterowania milionów ludzi i napraw zniszczonych mieszkań oraz sfinansować podstawowy dochód minimalny dla osób, które straciły pracę.

Przetrwanie Ukrainy bez wsparcia finansowego Zachodu? "Wręcz niemożliwe"

- Będziemy starali się przetrwać w każdym przypadku, ale bez wsparcia finansowego od naszych sojuszników będzie to nie tylko trudne, ale wręcz niemożliwe - powiedział Ustenko.

Jak pisze "Financial Times", zachodni sojusznicy Ukrainy biją na alarm, w związku z rosnącą presją na jej finanse publiczne, gdyż trwająca od prawie pięciu miesięcy wojna spowodowała spadek wpływów podatkowych, wymusza coraz wyższe wydatki wojskowe, a dodatkowo wstrzymanie eksportu zboża i stali pozbawiło Kijów wpływów walutowych.

REKLAMA

W efekcie Ukraina jest zmuszona do zużywania swoich rezerw walutowych w coraz szybszym tempie. Jej bank centralny poinformował w zeszłym tygodniu, że tylko w czerwcu wykorzystał 2,3 mld dolarów, czyli 9,3 proc. swoich rezerw zagranicznych.

»ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny w PolskieRadio24.pl«

Kłopoty Naftohazu

"FT" zauważa, że napięcia fiskalne objawiają się szerzej. Naftohaz, państwowa spółka energetyczna, zwróciła się we wtorek do posiadaczy obligacji o wartości 1,5 mld dolarów o zgodę na opóźnienie płatności, aby zachować gotówkę na zakup gazu.

Byłoby to pierwsze niewywiązanie się z płatności przez ukraiński podmiot państwowy od początku wojny. Jak dodaje, posunięcie Naftohazu może być sygnałem zmiany podejścia władz Ukrainy do zagranicznych obligatariuszy.

REKLAMA

Do tej pory Kijów odmawiał zmiany harmonogramu spłaty długu, twierdząc, że ważne jest utrzymanie zaufania międzynarodowych inwestorów.

Czytaj także:

ms

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej