Graś: przygotowujemy oficjalne stanowisko
Rzecznik rządu Paweł Graś poinformował, że przygotowują je wspólnie resorty sprawiedliwości i spraw zagranicznych, komisja pod przewodnictwem Jerzego Millera oraz Rządowe Centrum Legislacyjne.
2011-01-15, 17:29
Posłuchaj
Dokument zostanie przekazany do Moskwy najszybciej jak to będzie możliwe.W zależności od odpowiedzi strony rosyjskiej, są przez rząd opracowywane i rozważane dalsze scenariusze działań, w tym zwrócenie się do . ICAO, czyli Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego.
Paweł Graś poinformował, że polskie wystąpienie będzie miało charakter oficjalnego zwrócenia się do rządu w Moskwie, gdyż sygnatariuszami Konwencji Chicagowskiej są rządy. Jest to etap procedowania, zgodny z konwencją. By zwrócić się do ICAO, najpierw trzeba przeprowadzić międzyrządowe polsko-rosyjskie konsultacje.
Zdaniem Grasia, bez względu na to, czy strona rosyjska zgodzi się na konsultacje czy nie, Polska będzie mogła dokończyć formalności, o których mówi konwencja chicagowska.
Polska chce zwrócić uwagę na to, że strona rosyjska popełniła wiele błędów formalnych, między innymi nie przekazując Warszawie wszystkich dokumentów dotyczących katastrofy pod Smoleńskiem. Polska będzie oczekiwać formalnego odniesienia się do polskiego dokumentu.
Rząd liczy także, że rosyjska prokuratura jest gotowa do niesienia wszelkiej pomocy stronie polskiej w śledztwie dotyczącym przyczyn katastrofy pod Smoleńskiej. - Będziemy oczekiwać na realizację tej obietnicy i tego zapewniania - powiedział rzecznik rządu.
Będą powtórne przesłuchania
W piątek prezydenci Polski i Rosji rozmawiali telefonicznie na temat dalszego współdziałania w procesie wyjaśniania okoliczności katastrofy smoleńskiej. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski mówił także, że sprawa raportu MAK będzie przedmiotem rozmów polsko-rosyjskich na najwyższym szczeblu.
W sobotę służba prasowa rosyjskiego rządu poinformowała, że zakończyła prace rosyjska komisja rządowa zajmująca się badaniem przyczyn katastrofy, powołana przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa zaraz po tragedii. Na jej czele stał premier Władimir Putin.
Teraz dochodzenie w sprawie katastrofy prowadzić będzie jedynie Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej, który powstał 27 września 2010 roku i podlega bezpośrednio prezydentowi Miedwiediewowi. Już zapowiedziano, że ponownie zostaną przesłuchani świadkowie katastrofy z 10 kwietnia, a w przesłuchaniach będą uczestniczyli polscy prokuratorzy. Czynności mają się rozpocząć w lutym.
kk
REKLAMA