Czy dojdzie do zawarcia umowy zbożowej w Stambule? Władze w Moskwie chcą pewnych ustępstw

Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak napisał na Twitterze, że Ukraina nie podpisuje żadnych dokumentów z Rosją. "Podpisujemy porozumienie z Turcją i ONZ i podejmujemy zobowiązania wobec nich. Rosja podpisuje lustrzane porozumienie z Turcją i ONZ" - napisał Podolak przed spodziewaną ceremonią podpisania umowy w Stambule.

Podolak dodał, że porozumienie w sprawie zboża ma polegać na "braku eskortowania transportu przez rosyjskie okręty i braku obecności rosyjskich przedstawicieli w ukraińskich portach". Strona ukraińska domaga się, aby wszystkie inspekcje statków transportowych - jeśli zajdzie taka potrzeba - były przeprowadzane przez wspólne zespoły na tureckich wodach.

Podpisanie porozumienia

"W przypadku prowokacji nastąpi natychmiastowa odpowiedź militarna" - ostrzegł doradca prezydenta Ukrainy. Na uroczystości podpisania porozumienia ma być obecny turecki prezydent, który przyjmie sekretarza ONZ António Guterresa.

Rosja od początku wojny na Ukrainie blokuje eksport ukraińskiego zboża drogą morską. Jak podaje AFP, projekt porozumienia zakłada, że w Stambule powstanie centrum koordynacyjne, dzięki któremu będzie możliwe wznowienie eksportu ukraińskiego zboża przez Morze Czarne. Agencja ustaliła jednocześnie, że władze w Moskwie w zamian za odblokowanie ukraińskich portów domagają się zniesienia sankcji na eksport rosyjskich produktów rolnych.

• "Przyzwyczaili nas do łamania porozumień". Dr Raubo o postawie Rosji dot. transportu zboża
• Przesył ukraińskiego zboża przez Polskę. Henryk Kowalczyk przedstawił szczegóły dotychczasowych działań

Zobacz także: Henryk Kowalczyk w "Sygnałach dnia"

es