Eleanor Holm pływaczka, która nie dopłynęła na igrzyska
86 lat temu doszło do afery w reprezentacji pływaków USA płynących na olimpiadę do Berlina.
2022-07-23, 05:00
Samorodek
Amerykanka Eleanor Holm przyszła na świat 6 grudnia 1913 roku na Brooklynie w Nowym Jorku w Stanach Zjednoczonych. Była siódmą najmłodszą pociechą w rodzinie. Kiedy była jeszcze małym dzieckiem cała familia przeniosła się na Jamajkę. Dziewczynka miała problemy ze wzrokiem. Lekarze zalecili jej aby uprawiała pływanie, które miało być zbawienne w jej przypadku.
- Miałam problem z prawym okiem. Moja mama siadała w pobliżu końca basenu w jasnym szaliku, żebym wiedziała, w którą stronę płynąć - wspominała Holm.
W ten sposób rozpoczęła się jej sportowa przygoda. Tak sobie upodobała ściganie w wodzie, że praktycznie z niej nie wychodziła. Wyjątkowo dobrze radziła sobie w stylu grzbietowym. Po kilku latach problem ze wzrokiem przeminął i wtedy zaczęła odnosić pierwsze sukcesy. Już w wieku 13 lat została mistrzynią USA. W 1932 roku udała się na IX igrzyska do holenderskiego Amsterdamu. Najmłodsza członkini amerykańskiej ekipy zajęła bardzo dobre 5 miejsce w zmaganiach na 100 metrów. Tuż przed następną olimpiadą ustanowiła nieoficjalny rekord świata.
- Eleanor Holm, której pływanie jest kwintesencja młodości i świeżości, pobija rekord w stylu grzbietowym prawie za każdym razem, gdy idzie popływać - donosił na swoich łamach Times.
REKLAMA
Złoto, które otworzyło przed nią świat
Na X igrzyska rozegrane w jej ojczyźnie w Los Angeles jechała w roli zdecydowanej faworytki. W kwalifikacjach pokazała, że jest nie do pokonania. Uzyskała czas 1:18,3 minuty co było ówczesnym rekordem olimpijskim. W finale także była bezkonkurencyjna. Przepłynęła dystans 100 metrów stylem grzbietowym w 1:19.4 pokonując druga na linii mety Australijkę Bonnie Mealing o prawie 2 sekundy. Jej niebywały tryumf oraz nietuzinkowa uroda zwróciła na nią uwagę producenta filmowego Jacka Warnera. Już 11 dni po wywalczeniu złotego medalu podpisała artystyczny kontrakt. Przed 19 letnia dziewczyną otworzyły się wrota show biznesu.
- Wysłali mnie do szkoły, żebym nauczyła się grać. Zacząłem od pensji 500 dolarów tygodniowo. Każdego dnia miałem chodzić do studia lub brać lekcję aktorstwa od Josephine Dillon, pierwszej żony Clarka Gable - wspominała Holm.
Jednak w pewnym momencie przyszło otrzeźwienie. Zaproponowano jej aby w pierwszym filmie, w którym miała dostać rolę, wcieliła się w pływaczkę. Wtedy zarzuciła swoja aktorską karierę bojąc się, że w ten sposób straci status amatorki co wykluczyło by ją z następnych olimpiad.
- To zabawne, ale tak naprawdę nigdy nie miałam ambicji, by zostać aktorką (…) Próbowali mnie przygotować do lekkiej komedii, ale jedyne, czego kiedykolwiek chciałem, to wygrać ponownie igrzyska - stwierdziła Holm.
REKLAMA
Zachłysnęła się światem celebrytów
Grupa amerykańskich pływaków udała się na XI olimpiadę, która miała odbyć się w stolicy niemieckiej rzeszy Berlinie. Aby dostać się do Niemiec sportowcy musieli popłynąć statkiem SS Manhattan. Eleanor otoczona grupą jej wielbicieli oraz dziennikarzy chciała zamówić sobie kajutę w pierwszej klasie a nie na trzecim pokładzie tak jak reszta zespołu. Nie wyraził na to zgody szef delegacji ówczesny przewodniczący Amerykańskiego Komitetu Olimpijskiego Avery Brundage. Cała sprawa zakończyła się tak, że sportsmenka spała i trenowała z drużyną, ale resztę czasu spędzała na górnym pokładzie ze znajomymi.
Ostatnia noc podróży
22 lipca 1936 roku Holm spędziła wieczór wraz ze swoja świtą pijąc szampana oraz grając w kości. Około 22:30 bardzo chwiejnym krokiem wracała do swojej kabiny. Na jej nieszczęście po drodze natknęła się na Brundage’a. Ten mocno zaniepokojony jej stanem natychmiast wezwał dwóch lekarzy ekipy amerykańskiej. Nie mogli oni w żaden sposób dobudzić pływaczki. Uznali, że jest w stanie bardzo mocnego upojenia alkoholowego. Następnego dnia gdy tylko otworzyła oczy została poinformowana, że nie jest już członkiem reprezentacji Stanów Zjednoczonych.
- Pani Eleanor Holm została usunięta z drużyny olimpijskiej, a jej zgłoszenie zostało wycofane z powodu naruszenia zasad obowiązujących w drużynie narodowej - oświadczył przewodniczący Komitetu Olimpijskiego USA.
Zawodniczka starała się zrobić wszystko aby decyzja została zmieniona. Jednak Brundage był nieugięty.
REKLAMA
Zaskakujące konsekwencje
Pływaczka szykowała się już do zakupu biletu powrotnego gdy nagle przyszła ciekawa propozycja. William Randolph Hearst właściciel międzynarodowego serwisu informacyjnego zaproponował jej pracę w roli korespondenta. Miała zarabiać 100 dolarów tygodniowo co jak na tamte czasy było bardzo godziwym wynagrodzeniem za pracę w roli dziennikarza. Tym samym została na igrzyskach, ale w zupełnie innej roli. Brylowała wśród żurnalistów opisujących zmagania. Nie stroniła także od wszelkiego rodzaju imprez towarzyszących.
- Zabawną konsekwencją tego, że Brundage wyrzucił mnie z zespołu, było to, że byłam zapraszana na wszystkie przyjęcia w Berlinie - zauważyła niedoszła olimpijka.
Bez Eleanor w składzie zawodniczki USA wypadły dosyć blado.
- Nie wiem na pewno, czy krzyczałam, czy zachowałam kamienną twarz, kiedy te holenderskie syreny pokonały nasze walczące dziewczyny na ostatnich trzech metrach (…) wyścigu na 100 metrów stylem grzbietowym - wspominała Holm.
REKLAMA
Na jej koronnym dystansie wygrały reprezentantki Holandii Nida Senff przed Rie Mastrbroek. Dopiero na trzecim miejscu zakończyła rywalizacje amerykanka Alice Bridges. Po powrocie do kraju Eleanor przestała trenować pływanie. Oddała się całkowicie karierze aktorskiej. Była pierwszą kobietą reklamującą dwuczęściowy kostium kąpielowy. Pod koniec 1937 roku podpisała kontrakt z wytwórnia filmową na 30 000 dolarów rocznie.
Apogeum jej aktorskiej kariery nastąpił w 1938 roku. Wystąpiła wtedy w filmie „Rewanż Tarzana” u boku mistrza olimpijskiego w dziesięcioboju z Berlina, Amerykanina Glenna Morrisa.
Eleanor Holm odeszła od nas w wieku 91 lat, 31 stycznia 2004 roku.
Źródła: thetimes.co.uk, theolimpians.com, chicagotrybune.com, washingtonpost.com, vault.si.com,
REKLAMA
AK
REKLAMA