"To był nasz obowiązek". Premier Morawiecki o wprowadzeniu wakacji kredytowych
- Wakacje kredytowe dotyczące kredytów hipotecznych mają złagodzić niepewność tych, którzy zaciągnęli takie zobowiązania - stwierdził w piątek na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
2022-07-29, 11:05
- To co najważniejsze to to, że inflacją, wysokimi cenami ludzie są wystraszeni, są bardzo zaniepokojeni, dążą do tego, żeby było stabilnie, żeby było bezpiecznie; oczekują ze strony państwa pewnych działań, które także w obszarze kredytów dla kredytobiorców będą oznaczały pewną ulgę. Ta ulga ma złagodzić niepewność, która charakteryzuje te nasze czasy - powiedział szef rządu.
Mateusz Morawiecki przypomniał, że mechanizm wakacji kredytowych zaproponował pod koniec kwietnia tego roku. - Żeby ulżyć tym, którzy wzięli kredyt na mieszkanie, a często czują, że dzisiaj ten kredyt jest kulą u nogi. 25 kwietnia zapowiedź, proces legislacyjny i dzisiaj wakacje kredytowe wchodzą w życie - powiedział premier.
- Rząd PiS nie wyznaje zasady "nocnego stróża", który chowa głowę w piasek i udaje, że nic od niego nie zależy. WIBOR był na podobnym poziomie, jak dzisiaj, 6,8 proc. w jednym z lat, kiedy rządziła PO. Nie było wtedy żadnych wakacji kredytowych, nie było wielkiego funduszu gwarancji kredytowych, który jest dodatkowym elementem łagodzącym ten trudny czas dla kredytobiorców - dodał.
Zaznaczył, że rząd wprowadza mechanizmy, mające ułatwić życie ludziom, którzy wzięli kredyt hipoteczny. - Przywracamy jednocześnie pewnego rodzaju równowagę. Kredyt miał być przepustką do własnego domu, a nie kamieniem u szyi niektórych, zwłaszcza tych, którzy tracą pracę albo są w trudnej sytuacji bytowej - dodał premier.
REKLAMA
Posłuchaj
"Państwo było słabe wobec możnych"
Premier podczas piątkowej konferencji prasowej przypomniał, że przepisy dotyczące wakacji kredytowych skonstruowane są w taki sposób, "by można było w roku 2022, bieżącym roku i przyszłym roku mieć ulgę w postacie niezapłacenia czterech rat" kredytu.
- Solidarność jest jednym z filarów naszego państwa. Aby nie była ona tylko słowem, powinna być praktykowana przez obywateli i przez instytucje. Przez całe lata III Rzeczypospolitej państwo było silne wobec słabszych grup społecznych. Przypominam sobie bardzo wiele regulacji tego typu, zwłaszcza z czasów PO - powiedział szef rządu.
Z drugiej strony - wskazywał - "państwo było słabe wobec możnych, silnych, tych, którzy byli albo u władzy, albo reprezentowali potężne grupy interesów, krajowe i zagraniczne".
Tymczasem - jak zaznaczył premier - państwo powinno być wyrozumiałe wobec słabszych, a silne wobec silnych. Morawiecki ocenił, że dopiero za rządów PiS można dostrzec zmianę. - Sądzę, że wielu z państwa, nawet ci, którzy nas nie popierają, dostrzegają tę zmianę: że wstawiamy się za słabszymi, za osobami niepełnosprawnymi, za emerytami, rodzinami. A w tym wypadku za kredytobiorcami, za tymi którzy potrzebują dziś pomocy. Wbrew tym silnym, czyli wbrew sektorowi bankowemu i ich nagłym obrońcom - stwierdził.
REKLAMA
- Eksperci: wakacje kredytowe mogą skutkować niższym oprocentowanie lokat
- Wakacje kredytowe a sektor bankowy. Analitycy: nie powinny wpłynąć na rentowność banków
- Wakacje kredytowe. Prezydent podpisał ustawę
Wakacje kredytowe zasady
Od piątku można składać wnioski o wakacje kredytowe, czyli możliwość zawieszenia spłaty raty kredytu hipotecznego przez maksymalnie osiem miesięcy w tym i przyszłym roku. W bieżącym kwartale można zawiesić spłatę raty sierpniowej i wrześniowej; w ostatnim kwartale tego roku, czyli między 1 października a 31 grudnia można odroczyć spłatę dwóch rat, a w przyszłym roku po jednej racie w każdym z kwartałów.
Zawieszone raty przejdą na koniec okresu spłaty, tym samym okres kredytowania wydłuży się o liczbę miesięcy, kiedy skorzystało się z wakacji kredytowych.
Konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego:
REKLAMA
pkur
REKLAMA