"Kraby", czyli polskie armatohaubice. Guzy: są z innej półki, jeśli chodzi o nowoczesność
- Na przykładzie "Krabów" widać stan modernizacji ukraińskiej armii. Są one z innej półki, jeśli chodzi o nowoczesność. To jest zupełnie coś innego niż ta postsowiecka artyleria. Widzimy, jak artyleria jest ważna w tej wojnie. Na przykładzie "Krabów" widać, co się dzieje po obu stronach konfliktu. Artyleria rosyjska działa według sowieckich zasad - powiedział ekspert ds. międzynarodowych Jarosław Guzy w Programie 1 Polskiego Radia.
2022-08-13, 14:15
Gość programu, Jarosław Guzy, skomentował wpis ministra obrony Ukrainy - Oleksija Reznikova - w którym dziękuje on Brytyjczykom za to, że wysłali na Ukrainę nowy sprzęt.
- Sprzęt Brytyjczyków jest na wysokim poziomie. Zastanawiające jest, kto nie daje sprzętu Ukrainie. Francja i Niemcy są producentami broni. Mają zasoby gotowe do użycia, zwłaszcza armia francuska. Niemiecka Bundeswehra jest wydmuszką, jeśli chodzi o gotowość do walki, choć też ma sprzęt - mówił.
Polskie "Kraby" dla Ukraińców
Gość w trakcie programu opowiadał również, jak sprawują się polskie armatohaubice "Krab" i co nam to mówi o taktykach walki obu stron konfliktu. - Na przykładzie "Krabów" widać stan modernizacji ukraińskiej armii. Są one z innej półki, jeśli chodzi o nowoczesność. To jest zupełnie coś innego niż ta postsowiecka artyleria. Widzimy, jak artyleria jest ważna w tej wojnie. Na przykładzie "Krabów" widać, co się dzieje po obu stronach konfliktu. Artyleria rosyjska działa według sowieckich zasad. Pokrywa ogniem duży obszar, bez ładu i składu, specjalnie atakuje cele cywilne. Z punktu widzenia wojskowego oznacza to rozstawienie co kilkaset metrów odpowiednich dział, które intensywnie bombardują teren, który został wyznaczony przez dowódców. Po stronie ukraińskiej widzimy wojska mobilne, szybkostrzelne - stwierdził ekspert.
Posłuchaj
Audycja: W samo południe
REKLAMA
Prowadząca: Paweł Lekki
Gość: Jarosław Guzy (ekspert ds. międzynarodowych)
Data emisji: 13.08.2022
REKLAMA