ME w kolarstwie torowym: Daria Pikulik z brązowym medalem w omnium

• Mistrzynią Europy została Włoszka Rachele Barbieri, która niespodziewanie zaatakowała podczas ostatniej konkurencji 
• Daria Pikulik przed wyścigiem punktowym była druga, ale zarówno Polka, jak i Francuzka Clara Copponi dały się zaskoczyć Włoszce 

Brązowy medal Darii Pikulik 

Mistrzynią kontynentu została Włoszka Rachele Barbieri, a srebrny medal wywalczyła Clara Copponi z Francji.

Pikulik od pierwszej konkurencji, wyścigu scratch, plasowała się w czołówce wieloboju, a na półmetku była liderką klasyfikacji. Przed startem finałowego wyścigu punktowego Polka plasowała się na drugiej pozycji.

Zaważył wyścig punktowy 

Ostatnia konkurencja miała dramatyczny przebieg, w połowie dystansu doszło do groźnego upadku i wyścig został przerwany na kilkanaście minut.

Po jego wznowieniu Pikulik zaciekle walczyła o każdy punkt z prowadzącą Copponi, ale obie zostały zaskoczone niespodziewanym atakiem Włoszki Barbieri, która błyskawicznie nadrobiła okrążenie zdobywając 20 punktów i spychając Copponi na drugie, a Pikulik na trzeci miejsce.

- Skupiłyśmy się na sobie, a Rachele wykorzystała sytuację i zaskoczyła nas atakiem w końcówce. Clara Copponi nie zareagowała, jakby czekała na mój ruch. Może jednak po prostu nie miała siły. Ja czułam się dobrze i długa przerwa w wyścigu po kraksie nie wybiła mnie z rytmu. Na finiszach czułam się mocna, wygrywałam z Clarą. Szkoda, ale Francuzka może chyba bardziej żałować, bo była bliska złota - powiedziała Pikulik reporterowi TVP.

Staniszewski poza podium 

REKLAMA

Niezwykle zacięta była rywalizacja o medale w omnium mężczyzn. Na kilka okrążeń przed końcem wyścigu punktowego aż trzech zawodników miało identyczny dorobek punktowy i o losach medali decydował ostatni, podwójnie punktowany finisz. Wygrał go, po wcześniejszym ataku, Holender Philip Heijnen, przed Francuzem Donavanem Grondinem, który tym samym zapewnił sobie złoty medal.

Srebro przypadło Włochowi Simone Consonniemu a brąz wywalczył doświadczony Hiszpan Sebastian Mora Vedri.

Staniszewski jechał bardzo aktywnie, walczył na lotnych finiszach, ale nie utrzyzmał czwartego miejsca, które zajmował po trzech konkurencjach. W ostatniej chwili na piątą pozycję zepchnął go Heijnen, zdobywając 10 punktów na ostatnim finiszu.

W sprincie kobiet triumfowała mistrzyni świata Niemka Emma Hinze, choć o złotym medalu rozstrzygnął dopiero decydujący, trzeci wyścig finałowy. Niemka pokonała w nim Francuzkę Mathilde Gros. Polki - Urszula Łoś i Nikola Sibiak odpadły z rywalizacji w niedzielę, przerywając pojedynki 1/8 finału. Zostały sklasyfikowane na dalszych miejscach.

Wyniki poniedziałkowych finałów:

omnium kobiet
1. Rachele Barbieri (Włochy) 174 pkt
2. Clara Copponi (Francja) 171
3. Daria Pikulik (Polska) 167
omnium mężczyzn
1. Donavan Grondin (Francja) 150 pkt
2. Simone Consonni (Włochy) 148
3. Sebastian Mora Vedri (Hiszpania) 146
...
5. Daniel Staniszewski (Polska) 128
wyścig na 1 km ze startu zatrzymanego
1. Melvin Landerneau (Francja) 59,975
2. Matteo Bianchi (Włochy) 1.00,089
3. Maximilian Doernbach (Niemcy) 1.00,225
...
8. Patryk Rajkowski (Polska) 1.01,493
sprint kobiet
1. Emma Hinze (Niemcy)
2. Mathilde Gros (Francja)
3. Laurine van Riessen (Holandia)
...
10. Urszula Łoś (Polska)
16. Nikola Sibiak (Polska)

>>> Sprawdź informacje o wszystkich dyscyplinach Mistrzostw Europejskich Monachium 2022 

>>> Program ME w Lekkoatletyce

REKLAMA

/empe