Minister Moskwa: żadna z próbek wody z Odry nie wykazała obecności substancji toksycznych
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa przekazała najnowsze ustaleniach ws. katastrofy ekologicznej na Odrze. - GIOŚ przeanalizował próbki wody. Żadna z nich nie wykazała obecności substancji toksycznych - podkreśliła minister.
2022-08-16, 19:20
Anna Moskwa przypomniała, że w badaniach przyczyn masowego śnięcia ryb brane są pod uwagę trzy hipotezy.
Potencjalne przyczyny katastrofy ekologicznej
Pierwsza hipoteza to potencjalne przedostanie się substancji toksycznej, czy to w wyniku działalności przedsiębiorstw funkcjonujących nad Odrą, czy też nielegalnych zrzutów do rzeki - wyjaśniła. Główny Inspektorat Ochrony Środowiska przeanalizował próbki, żadna nie wykazała obecności żadnych substancji toksycznych - podkreśliła minister.
Druga hipoteza zakłada, że przyczyny były naturalne: wysoka temperatura, niski stan wody i wzrost stężeń zanieczyszczeń. - GIOŚ bada wszystkie uwarunkowania, które potwierdzają wysokie zasolenie i wysoką temperaturę - zaznaczyła minister.
Jak dodała, trzeci badany wariant to odprowadzenie do Odry dużej ilości wód przemysłowych, w których jest dużo chloru. - Chlor mógł potencjalnie uruchomić zanieczyszczenia z osadów dennych - wyjaśniła minister. Podkreśliła też, że pod uwagę brane jest również jednoczesne wystąpienie tych czynników.
REKLAMA
Co wykazały badania ryb?
Minister poinformowała również, że zakończyła się pierwsza partia badania ryb pod kątem obecności pestycydów.
- Nie wskazano w żadnym z badanych gatunków [śniętych ryb - red.] obecności pestycydów. - Trwają też badania bifenyli i metali ciężkich; te metale zostały już w badanych gatunkach wykluczone - poinformowała Anna Moskwa podczas konferencji prasowej poświęconej katastrofie ekologicznej na Odrze.
Transmisja konferencji minister klimatu i środowiska Anny Moskwy:
REKLAMA
Jak dodała, przeprowadzono również badania nad obecnością izotopów promieniotwórczych. - Na dzisiaj one wszystkie są poniżej normy, nie stwierdzono też związku tego czynnika ze śnięciem ryb. Prowadzimy też badania w kierunku dioksyn; dodatkowo Inspekcja Weterynaryjna rozpoczęła badania świeżych ryb, przede wszystkim sekcję, ale też badania histopatologiczne, które mogłyby wskazać na obecność substancji niebadanych innymi metodami, a także mikrobiologię i grzyby - dodała minister.
- W tych wszystkich badaniach uczestniczy - w przygotowaniu metodyki, ale też w analizach i realizacji - duża grupa ichtiologów, między innymi Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu i Zakład Ichtiopatologii i Zdrowia Ryb w Żabińcu, a jednocześnie dwa instytuty, które zajmują się rybami - Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie oraz Morski Instytut Rybacki - poinformowała minister klimatu i środowiska.
Posłuchaj
"Woda pitna nie została skażona"
- Badania ujęć wody pitnej w związku z masowym śnięciem ryb w Odrze nie wykazały żadnych skażeń - zapewniła minister klimatu i środowiska.
REKLAMA
- Ujęcia wody pitnej są badane regularnie przez sanepid. Żadne z badań nie wykazało jakichkolwiek przekroczeń. Wszystkie parametry wody pitnej są prawidłowe i stabilne - oświadczyła.
- Coraz bardziej oddalamy hipotezę o substancji toksycznej, tym samym przybliżając się do argumentu uwarunkowań naturalnych - oświadczyła Anna Moskwa. Dodała, że "substancji toksycznej nadal nie wykluczamy, poszukując jej innymi metodami".
Masowe śnięcia ryb w Odrze
Od końca lipca obserwowany był pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół biegu rzeki. 12 sierpnia wprowadzono zakaz wstępu do Odry w województwach zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim. Trwa oczyszczanie rzeki z truchła ryb, co jest konieczne, by nie pogłębiły się skutki tej katastrofy ekologicznej.
W poniedziałek st. str. Magdalena Cwynar z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej PSP poinformowała, że w niedzielę w akcji oczyszczania dolnośląskiego odcinka Odry ze śniętych ryb uczestniczyło łącznie 18 zastępów PSP i OSP. W akcję zaangażowanych było 64 strażaków, którzy użyli 12 łodzi. Najwięcej martwych ryb, szacunkowo około tony, zebrano w niedzielę na zalewie Bajkał pod Wrocławiem.
REKLAMA
Strażacy kontynuują działania. Oprócz wyławiania martwych ryb patrolowany jest cały dolnośląski odcinek Odry.
Czytaj także:
- "Odpowiedzialni za to poniosą konsekwencje". Marcin Horała o skażeniu Odry
- Strażacy i policjanci nad Odrą. Sytuację monitoruje ponad 2 tys. funkcjonariuszy
kp
REKLAMA