Trwają wybory prezydenckie w Portugalii
W Portugalii rozpoczęły się wybory prezydenckie, w których duże szanse wygranej ma dotychczasowy, centroprawicowy prezydent Anibal Cavaco Silva.
2011-01-23, 13:55
Lokale wyborcze otwarto o godz. 9, a zostaną zamknięte o godz. 19.  Uprawnionych do głosowania jest ponad 9 mln osób. Około godz. 21 zostaną  podane wyniki sondażowe, które są zwykle bardzo zbliżone do  rzeczywistych. 
 Z opublikowanych w środę badań opinii publicznej wynika, że Anibal  Cavaco Silva może liczyć na 61,5 proc. głosów. Jego najgroźniejszy  rywal, przedstawiciel rządzących krajem socjalistów Manuel Alegre, ma  poparcie rzędu 15 proc. 
 
W Portugalii prezydent pełni raczej funkcje reprezentacyjne, jednak  zwycięstwo Cavaco Silvy może pomóc krajowi w uniknięciu zewnętrznej  pomocy finansowej i wzmocnić program oszczędnościowy, który prezydent  popiera - pisze agencja Reutera. 
 
Mniejszościowy rząd Partii Socjalistycznej premiera Jose Socratesa  obiecał zmniejszyć w tym roku deficyt budżetowy do 4,6 proc. PKB - z 7,3  w roku 2010. Ma w tym pomóc obniżka płac urzędników i zwiększenie  podatków. 
 
Zaplanowane na niedzielę wybory prezydenckie zostały zdominowane przez  toczącą się w kraju debatę dotyczącą skorzystania z pomocy finansowej z  UE. Główni kandydaci obiecują zrobić wszystko, by Portugalia nie musiała  iść śladem Grecji i Irlandii.
sm