Sankcje wobec Rosji. Haga złoży zaskakujący wniosek. "Prosimy o czas"

Sankcje nałożone przez Unię Europejską na Rosję po jej inwazji na Ukrainę nakazują unijnym rządom i innym organom publicznym zerwanie istniejących kontraktów z rosyjskimi firmami do 10 października. Dla Hagi oznacza to konieczność znalezienia nowego dostawcy gazu, który zastąpi dotychczasową umowę z Gazpromem.

Miasto poinformowało, że w czerwcu i lipcu przeprowadziło przetarg, ale nie przyciągnęło żadnych ofert od potencjalnych dostawców. - Indywidualne rozmowy z dostawcami na pewno doprowadzą do porozumienia, ale nie wcześniej niż 10 października - oświadczyła radna miasta Saskia Bruines. - Poprosimy o czas do 1 stycznia 2023 r., aby zagwarantować bezpieczeństwo dostaw i ułatwić negocjacje - dodała.

Haga jest jedną z wielu holenderskich gmin, które mają kontrakt energetyczny z Gazpromem, ale jako pierwsza poinformowała, że zwróci się o zwolnienie z sankcji.

"Sankcje doprowadzą do zastoju gospodarczego"

Zachodnie sankcje nałożone na Rosję doprowadzą do zastoju gospodarczego - oceniła rosyjskojęzyczna redakcja BBC. W ocenie ekspertów, z którymi rozmawiali dziennikarze, pełzający kryzys spowoduje recesję podobną do tej, którą Rosjanie przeżywali na początku lat 90. XX wieku, w okresie rozpadu Związku Radzieckiego.

"Jeśli w najbliższych latach nastąpiłby w Rosji niewielki, ale jednak wzrost gospodarczy, to i tak na powrót do sytuacji sprzed inwazji na Ukrainę Moskwa będzie potrzebowała ponad 10 lat. Wojna zabrała dziesięciolecia rosyjskiej gospodarce" - napisali dziennikarze rosyjskojęzycznej redakcji BBC. Dalej wskazują, że choć sankcje działają powoli, to w konsekwencji doprowadzą do zastoju rosyjskiej gospodarki.

• Propagandowy proces obrońców Mariupola. Rosjanie już budują klatki
• Prowokacje Rosjan w okupowanym Mariupolu. Szykują pokazową "rozprawę sądową"
• Kolejne ataki na miasto Sumy, Ukraińcy zestrzelili rosyjskiego drona [RELACJA]

Zobacz: Michał Dworczyk w Programie 1 Polskiego Radia

ng