Anwil wznawia produkcję nawozów azotowych. "Robimy wszystko, aby ten produkt był dostępny na polskim rynku"

Jak poinformował w poniedziałek PKN Orlen, należąca do niego spółka Anwil zdecydowała o wznowieniu produkcji nawozów azotowych. "Robimy wszystko, aby ten produkt był dostępny na polskim rynku" - podkreślił. Wcześniej wstrzymano produkcję nawozów z powodu wysokich cen gazu.

2022-08-29, 10:32

Anwil wznawia produkcję nawozów azotowych. "Robimy wszystko, aby ten produkt był dostępny na polskim rynku"
PKN Orlen: spółka Anwil zdecydowała o wznowieniu produkcji nawozów azotowych. Foto: Tytus Żmijewski/PAP

"Mimo trudnych warunków na rynku gazu, Anwil wznawia produkcję nawozów i tym samym surowego CO2. Robimy wszystko, aby ten produkt, wykorzystywany w branży medycznej oraz do produkcji żywności, był dostępny na polskim rynku" - poinformował na Twitterze Daniel Obajtek.

Z kolei PKN Orlen, w giełdowym komunikacie poinformował, że "w trosce o zagwarantowanie bezpieczeństwa żywnościowego kraju oraz ochrony zdrowia w Polsce, pomimo trudnych warunków makroekonomicznych, spółka Anwil podjęła decyzję o wznowieniu produkcji nawozów azotowych".

Cytowany w komunikacie prasowym szef Orlenu przypomniał, że bezprecedensowy wzrost cen gazu uderzył w branżę nawozową nie tylko w Polsce, ale w całej Europie, a Anwil, jako jedna z nielicznych firm, przez dłuższy czas utrzymywał ciągłość produkcji, aby zapewnić dostępność nawozów na polskim rynku.

Anwil wznawia produkcję nawozów

Stwierdził też, że wstrzymanie produkcji nawozów w Anwilu wynikało wyłącznie z przesłanek biznesowych, niezależnych od Grupy Orlen. "Widzimy jednak olbrzymie zapotrzebowanie ze strony branży spożywczej, ale też medycznej, w tym transplantologii, na skroplony CO2 oraz suchy lód. Mając na uwadze potrzebę zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego w Polsce, zdecydowaliśmy o uruchomieniu instalacji nawozowych, co umożliwi przywrócenie również dostaw półproduktu wytwarzanego we włocławskim zakładzie produkcyjnym - surowego CO2" - przekazał prezes PKN Orlen.

REKLAMA

Dodał, że koncern podejmie działania, aby ograniczenia wynikające z wysokich cen gazu miały możliwie minimalny wpływ na Grupę Orlen. PKN Orlen poinformował też w komunikacie, że Anwil nie jest dystrybutorem CO2, który jest produktem ubocznym powstającym w trakcie procesu produkcji nawozów azotowych. Dodano, że Anwil umożliwi odbiór surowego CO2 w ciągu najbliższych 48 godzin.

"Cena nawozów po wznowieniu ich produkcji będzie odzwierciedlała aktualną cenę gazu ziemnego oraz uwarunkowania rynkowe. Jednocześnie Anwil oczekuje na ustabilizownie się sytuacji na rynku gazu oraz wypracowanie rozwiązań wspierających branżę nawozową" - podano w komunikacie.

Projekty dot. wznowienia produkcji nawozów

W niedzielę wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk poinformował w mediach społecznościowych, że toczą się prace nad systemem, który umożliwi wznowienie produkcji nawozów. Odniósł się w ten sposób do wpisu lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, który napisał, że brak nawozów może sprowadzić kryzys na branżę mięsną.

"Razem z wicepremierem Jackiem Sasinem pracujemy nad systemem, który umożliwi wznowienie produkcji nawozów. Projekty przedstawimy na najbliższej Radzie Ministrów. Ich wdrożenie rozwiąże problemy z zaopatrzeniem w dwutlenek węgla, a rolnikom ułatwi zakup nawozów" - czytamy w komentarzu ministra Henryka Kowalczyka.

REKLAMA

Produkcja nawozów

Z kolei w środę rzecznik rządu Piotr Müller zapowiadał, że ministrowie rolnictwa i aktywów państwowych mają wypracować mechanizm stabilizujący ceny nawozów. Jak dodał, rozwiązanie takie miałoby być przyjęte na następnym, albo kolejnym posiedzeniu Rady Ministrów.

Przedsiębiorcy oraz organizacje branżowe alarmują, że wstrzymanie produkcji nawozów pociągnie za sobą brak dwutlenku węgla wykorzystywanego, m.in. przez browary, zakłady mięsne, producentów napojów czy serów.

Czytaj także:

Zobacz także: Henryk Kowalczyk w Programie 1 Polskiego Radia

ng

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej