Prezes PiS w Nowym Targu odpowiada opozycji: nie kradniemy, naszym celem jest wzrost poziomu życia Polaków
- Zrobimy wszystko, by wzrost poziomu życia, który nastąpił za naszych rządów, został ochroniony i utrzymany - powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Nowego Targu. Wyliczył środki zaradcze, jakie rząd podjął, by walczyć z inflacją. Odpowiedział też na zarzuty opozycji. - My nie pozwalamy kraść. I to jest ta zasadnicza różnica między nami i naszymi poprzednikami - stwierdził.
2022-09-03, 15:58
Na spotkaniu z wyborcami w Nowym Targu prezes PiS zaznaczył, że obecnie, kiedy Polskę trawi "ciężka choroba inflacji", rząd nie mówi: "nic nie możemy zrobić, to nie od nas zależy, że rosną ceny surowców, że jest wojna i inne przyczyny, które powodują, że inflacja jest większa". - My robimy bardzo wiele - przekonywał.
Zastrzegł, że rząd mógłby szybko opanować inflację za pomocą metody, którą stosowały poprzednie ekipy rządzące. - Można by zabrać ludziom pieniądze. Ale w jaki sposób? Najłatwiej poprzez zwiększenie bezrobocia. Bo jak ludzie nie zarabiają, to nie mają pieniędzy. Trudno obniżać pensje, natomiast można oczywiście podwyższać podatki - to też jest obniżenie pensji - wyjaśnił. Przypomniał, że za czasów rządów koalicji PO-PSL bezrobocie rosło i dochodziło nawet do 20 proc. - My bezrobocia nie zwiększamy - powiedział.
Walka z inflacją. Prezes PiS o działaniach rządu
Podkreślił, że rząd PiS robi wiele, żeby walczyć z inflacją. - Przypomnę tarcze antycovidowe, które chroniły gospodarkę w czasie pandemii. Teraz jest tarcza antyinflacyjna i ona jest nie dla gospodarki, ale dla społeczeństwa. To są obniżki podatków, przede wszystkim PIT do 12 proc., ale także obniżki podatków odnoszących się do wszelkiego rodzaju wytworów - to jest 0 proc. na żywność, na gaz, radykalne obniżenie podatku w odniesieniu do różnego rodzaju paliw w ramach możliwości UE, my je nawet czasem przekraczamy - mówił Kaczyński.
Jak wyjaśnił, wszystko to ma za zadanie zmniejszenie cen. - Jeżeli ceny na stacjach benzynowych spadają (...), to właśnie dzięki tego typu zabiegom. My tych zabiegów w stosunku do różnego rodzaju towarów stosujemy wiele - zaznaczył.
Dodał, że rząd PiS wspiera także emerytów i najbiedniejsze gospodarstwa różnego rodzaju dodatkami. - My przede wszystkim ustalamy taryfy na ciepło, taryfy na gaz i ustalamy różnego rodzaju dodatki dla tych, którzy się sami opalają czy to węglem, czy to pelletem, czy innego rodzaju paliwami - powiedział.
Posłuchaj
Prezes PiS Jarosław Kaczyński o walce z inflacją (IAR) 0:29
Dodaj do playlisty
"Nasz cel to podnoszenie poziomu życia Polaków"
- Zrobimy wszystko, by wzrost poziomu życia, który nastąpił za naszych rządów, został ochroniony i utrzymany - zapewnił. - My sumiennie działamy, naszym celem jest podnoszenie poziomu życia Polaków. Czynimy wszystko, aby każdy miał równe szanse i był traktowany jednakowo - dodał.
- W tym okręgu wyborczym, jeśli przeliczyć po prostu na takie najprostsze fakty kwantyfikowalne, czyli na pieniądze, to państwo tutaj dostali z wszystkich funduszy 1,2 mld zł w ciągu ostatniego okresu. I to naprawdę pozwala na to, żeby różne przez dziesięciolecia załatwiane problemy były załatwione - mówił prezes PiS.
REKLAMA
Czytaj także:
- Lista wyborcza Zjednoczonej Prawicy. Ryszard Terlecki apeluje do koalicjantów: zachowajmy jedność
- Czym mają zajmować się politycy? Polacy wskazują na gospodarkę i sytuację rodzin
- Konserwatyzm ma szansę przyciągnąć młodych? Fogiel: to światopogląd zdrowego rozsądku
Zaznaczył, że jest to ważna sprawa. - W każdym miejscu wiem, ile tych pieniędzy wpłynęło z różnych rodzajów funduszy. Tutaj działa też fundusz górski, trochę bardziej intensywnie, bo gdzie indziej są to bardzo drobne sumy. Tutaj to kilkanaście milionów złotych w ramach tych wszystkich wydatków - podkreślił.
- Ku mojemu zdumieniu nawet ten fundusz popegeerowski, czyli ta "czwórka" też tutaj działa, też kilkanaście milionów złotych. Ale razem wziąwszy, to jest 1,2 mld złotych. Czyli już taka suma, o której pod innymi rządami naprawdę nie moglibyście marzyć - dodał.
Prezes PiS: opozycja nam zarzuca, że kradniemy. Nikt tutaj nie kradnie
Jarosław Kaczyński odniósł się też do jednego z zarzutów, jaki pada ze strony opozycji. - Mianowicie taki zarzut, że my kradniemy. Otóż, szanowni państwo, w ciągu tych siedmiu lat, myśmy zebrali o 828 mld złotych więcej podatków i różnego rodzaju danin publicznych, ale nie licząc tego, co zostało zebrane na służbę zdrowia i na emerytury. I oczywiście część z tego wynika ze wzrostu PKB, część z inflacji, ale zdecydowana większość wynika po prostu z tego, że my nie pozwalamy właśnie kraść. I to jest ta zasadnicza różnica - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Nowego Targu.
Jak dodał, "to jest takie krzyczenie przez kogoś, kto sam ma na sumieniu »łapać złodzieja«; znana metoda".
- Nikt tutaj nie kradnie, a już na pewno nikt nie kradnie bezkarnie. Jeżeli tylko gdzieś coś wychodzi na jaw, to my reagujemy, z całą surowością i wielu naszych członków nawet narzeka na to, że różnego rodzaju służby bardziej się zajmują partią rządzącą niż innymi partiami. Ale to jest zgodne z moim zaleceniem - powiedział Kaczyński.
Spotkanie prezesa PiS z mieszkańcami Nowego Targu:
REKLAMA
kp
REKLAMA