ISW: Rosja uzupełnia wojska ochotnikami. "Doprowadzi to do dalszych napięć i nierówności"
Jak ocenił amerykański Instytut Badań nad Wojną, w procesie uzupełniania oddziałów rosyjskich na Ukrainie Kreml w coraz większym stopniu opiera się na werbowaniu ochotników do utworzonych doraźnie nieregularnych oddziałów. "Formowanie takich jednostek doprowadzi do dalszych napięć, nierówności i ogólnego braku spójności pomiędzy oddziałami" - zaprognozował ISW.
2022-09-19, 09:59
Za jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy amerykański think tank uznał pogarszające się relacje między Kremlem i ministerstwem obrony, a także dowództwem armii. ISW zacytował opinię jednego z rosyjskich blogerów wojskowych, który napisał o rozpoczęciu, przynajmniej formalnym, formowania 4. korpusu armijnego.
Poprzedni, 3. korpus armijny tworzyli właśnie ochotnicy. "Formowanie takich doraźnych jednostek doprowadzi do dalszych napięć, nierówności i ogólnego braku spójności pomiędzy oddziałami" - zaprognozował Instytut Badań nad Wojną.
Kontrofensywa Ukrainy
Opisując sytuację na froncie, oceniono, że w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy oddziały rosyjskie "prawdopodobnie próbują prowadzić bardziej przemyślany i kontrolowany odwrót", by uniknąć chaotycznej ucieczki, jaka nastąpiła wcześniej w obwodzie charkowskim, na północnym wschodzie kraju
"Rosjanie znacznie wzmacniali w ostatnich miesiącach zachodnią część obwodu chersońskiego jednostkami powietrznodesantowymi i przynajmniej niektórymi elementami 1. armii pancernej. Te pozornie bardziej profesjonalne, wyszkolone i wyposażone jednostki skoncentrowane są na małym obszarze w obwodzie chersońskim i były przygotowywane do oczekiwanej kontrofensywy. Wydaje się, że spisują się znacznie lepiej niż siły rosyjskie w obwodzie charkowskim" - napisano w analizie.
REKLAMA
Tym niemniej - ocenił ISW - kontrofensywa ukraińska w obwodzie chersońskim czyni pewne postępy; oddziały rosyjskie próbują raczej ją spowolnić niż odwrócić. "Jedynym obszarem na Ukrainie, gdzie siły rosyjskie wciąż próbują działań ofensywnych jest obwód doniecki. Pojawiały się sporadyczne doniesienia o ograniczonych kontratakach ukraińskich. Nie ma jednak dowodów, by Ukraina przygotowywała na tym obszarze operacje kontrataku na dużą skalę" - ocenił ISW.
- Masowe groby pod Iziumem. Trwają ekshumacje, udało się zidentyfikować część ofiar
- Bestialski ostrzał szpitala. Rosjanie zaatakowali podczas ewakuacji. Ofiary śmiertelne wśród medyków
- Wywiad ukraiński: podczas ucieczki z obwodu charkowskiego armia Putina porzuciła ponad 200 jednostek sprzętu
ng
REKLAMA