Produkcja przemysłowa nadal solidnie rośnie. Optymistyczne prognozy analityków

Produkcja przemysłowa wzrosła w sierpniu powyżej oczekiwań rynkowych i będzie miało pozytywny wpływ na dane gospodarcze dotyczące III kwartału 2022 r. - uważają analitycy. 

2022-09-20, 12:25

Produkcja przemysłowa nadal solidnie rośnie. Optymistyczne prognozy analityków
Produkcja przemysłowa w sierpniu licząc rok do roku wzrosła o 10,9 proc.. Dane są lepsze niż oczekiwał rynek. Foto: Shutterstock/thirawatana phaisalratana

"Tempo wzrostu produkcji wciąż wysokie. Aktywność w przemyśle wciąż pozostaje na solidnych poziomach" - ocenił dane GUS Marcin Klucznik z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).

Zauważył, że produkcja przemysłowa wzrosła w sierpniu wzrosła o 10,9 proc. licząc rok do roku to "nieco powyżej oczekiwań rynkowych (9,7 proc.)". "Aktywność w przemyśle wciąż pozostaje solidna" - stwierdził.

Wskazał na wzrost produkcji w 30 z 34 branż przemysłu. Najlepsze wyniki odnotowała branża górnicza, samochodowa i elektryczna - zaznaczył. Zwrócił uwagę, że spadki dotyczą przede wszystkim sektora meblarskiego i wyrobów z drewna.

Dobre dane nt. produkcji. "Firmy powinny utrzymać wysokie dochody"

W ocenie eksperta PIE "firmy przemysłowe powinny utrzymać wysokie przychody w II połowie roku, pomimo niższej produkcji". "Wyższe cen eksportowanych dóbr częściowo zrekompensuje spadek wolumenów" - stwierdził. Klucznik zaznaczył, że wartość polskiego eksportu w euro wzrosła w pierwszej połowie roku o 20,1 proc. "To głównie efekt wyższych cen na rynkach europejskich – wzrost wolumenów eksportu był niższy niż 2 proc." - przypomniał.

Według Klucznika "redukcja nadmiarowych zapasów przez firmy może dodatkowo osłabić wyniki produkcji jesienią – ten efekt będzie jednak przejściowy".

REKLAMA

Posłuchaj

Piotr Bujak główny ekonomista PKO BP ocenia dane GUS o produkcji przemysłowej w sierpniu ( "Ekspres Gospodarczy" Justyna Golonko PR1) 3:50
+
Dodaj do playlisty

 

"Pomimo wyraźnie pogarszającej się koniunktury oraz wysokich cen surowców energetycznych i wysokiej niepewności co do ich dostępności w okresie jesienno-zimowym, sierpniowy odczyt produkcji należy uznać za solidny. Obecna dekoniunktura w przemyśle ma charakter stopniowego spowolnienia, a nie gwałtownego załamania, które sugerują ostatnie wyniki indeksu PMI dla przetwórstwa. Szacujemy, że w III kw. 2022 r. nastąpi odbicie PKB w ujęciu kw/kw (po odsezonowaniu), a w ujęciu rocznym wzrost gospodarczy będzie zbliżony do 3%. Innymi słowy nie widzimy technicznej recesji w III kw. 2022, ale nadal spodziewamy się, że druga połowa roku będzie dla polskiej gospodarki wyraźnie gorsza od pierwszej" - czytamy w komentarzu do danych GUS analityków z ING Banku Śląskiego. 

Główny ekonomista Banku Pocztowego Monika Kurtek również podkreśliła, że produkcja przemysłowa rosła w sierpniu wciąż w wysokim tempie.

REKLAMA

"Natomiast wydaje się mało realne, aby takie tempo zostało utrzymane w kolejnych miesiącach. Coraz częściej słychać o tym, że przedsiębiorstwa ograniczają produkcję ze względu na zbyt wysokie jej koszty, a ponadto hamują zamówienia zarówno krajowe, jak i zagraniczne" - czytamy w komentarzu. 

Zdaniem analityków z PKO BP "uwzględniając wahania sezonowe wzrost wyniósł 11,2% r/r. Polski przemysł nie poddaje się recesji w Niemczech".

Ceny producentów pod presją wyższy cen energii 

Odnosząc się do cen produkcji przemysłowej, które według GUS w sierpniu rdr wzrosły o 25,5 proc., ekspert PIE wskazał, że to głównie efekt wyższych cen energii elektrycznej.

"Wzrost ma prawdopodobnie przejściowy charakter – pierwsze trzy tygodnie września przyniosły znaczny spadek cen energii na TGE" - stwierdził Marcin Klucznik. W jego ocenie spadek presji kosztowej dla firm pomoże ustabilizować inflację konsumencką.

Rynek pracy pozostaje stabilny

"Sierpniowe dane potwierdzają, że rynek pracy pozostaje stabilny" - wskazał Sebastian Sajnóg z PIE. Zwrócił uwagę, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 6583 zł.

REKLAMA

"Solidne wyniki widoczne są także poza dużymi firmami - dane Eurostatu potwierdzają, że liczba pracujących osób jest bliska historycznym maksimom" - podkreślił analityk.

W jego opinii "spadek aktywności gospodarczej powinien mieć słabe przełożenie na bezrobocie". Wyjaśnił, że liczba nowych bezrobotnych zgłaszających się do urzędów jest niewielka. "Także badanie Randstad wskazuje, że czas potrzebny na zmianę pracy jest stabilny (niecałe 3 miesiące)" - dodał. Według niego głównym skutkiem spowolnienia będzie "osłabienie pozycji negocjacyjnej pracowników - trudniej będzie wywalczyć podwyżkę".

Analityk zaznaczył, że rosnące koszty energii mają dotąd małe przełożenie na decyzje o zatrudnieniu. Dodał, że na koniec lipca przedsiębiorcy zadeklarowali o 40 proc. mniejszą liczbę zwolnień grupowych mniejszą niż przed rokiem. "W sierpniu zatrudnienie straci 17,4 tys. pracowników, w ubiegłym roku było to 29,7 tys. osób" - stwierdził.

Posłuchaj

Marcin Klucznik z Polskiego Instytutu Ekonomicznego komentuje dane GUS za sierpień (IAR) 0:16
+
Dodaj do playlisty
Czytaj także:


PR1/Justyna Golonko/Polskieradio24.pl/PAP/IAR/mk


REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej