Cywile stali w kolejce po pomoc humanitarną. Zostali ostrzelani przez Rosjan
Rosyjska artyleria ostrzelała cywilów, którzy oczekiwali w kolejce po pomoc humanitarną w miasteczku Kozacza Łopań w obwodzie charkowskim - powiadomiła agencja "Ukrinform", powołując się na informację służby prasowej Gwardii Narodowej Ukrainy.
2022-09-26, 15:40
Dwie osoby cywilne zostały ranne. Świadkowie twierdzą, że armia rosyjska użyła pocisków kasetowych.
Wojska ukraińskie wyzwoliły Kozaczą Łopań przed dwoma tygodniami.
Wyzwolone miasteczko
Kozacza Łopań leży tuż przy granicy Ukrainy z obwodem biełgorodzkim w Rosji. Wojska rosyjskie zajęły ją w pierwszych dniach inwazji na Ukrainę, rozpoczętej 24 lutego. Przed wojna liczyła niewiele ponad 5 tys. mieszkańców.
Obecnie we wspomnianej miejscowości trwa przywracanie ukraińskich akcentów narodowych, które zostały po 24 lutego zawłaszczone przez Rosjan.
Miejscowości na linii frontu pod ostrzałem
Część obwodu donieckiego, której Rosjanie nie okupują i na której nie prowadzą pseudoreferendum jest przez nich systematycznie ostrzeliwana - zaznacza szef administracji obwodu Pawło Kyryłenko. - Miejscowości na linii frontu znajdują się pod ciągłym ostrzałem. To przede wszystkim Awdijiwka, Marjinka, Krasnohoriwka, Wuhłedar i Bachmut - dodaje.
Szef ukraińskiej administracji obwodu donieckiego dodaje, że Rosjanie prowadzą też intensywny i systematyczny ostrzał miast oddalonych o 20 - 30 kilometrów od linii frontu - m.in. Kramatorska i Pokrowska.
Ostatniej doby w Donbasie, w wyniku rosyjskich ostrzałów zginęło 3 cywilów, a 11 zostało rannych.
Posłuchaj
- Nocne ataki na Odessę. Rosjanie coraz częściej sięgają po drony-kamikaze
- Dworczyk: jesteśmy w czołówce krajów w Europie i na świecie, które pomagają Ukrainie
MN/IAR