Prezes PiS: przed Polską stoi dziś problem wielkiej walki z lewicą
- Przed Polską stoi dziś problem wielkiej walki z lewicą; i to z tą dawną, postkomunistyczną lewicą, która dopuszczała się strasznych rzeczy na Wschodzie atakując Ukrainę, dopuszczając się strasznych zbrodni i zagrażając innym grożąc użyciem broni nuklearnej - mówił w niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński.
2022-10-02, 13:40
Jarosław Kaczyński podkreślił podczas spotkania z mieszkańcami Stargardu (Zachodniopomorskie), że przed Polską stoi dziś problem wielkiej walki z lewicą. - I to z lewicą tą dawną, postkomunistyczną, która tam dopuszczała się strasznych rzeczy na Wschodzie atakując Ukrainę, dopuszczając się strasznych zbrodni i zagrażając innym grożąc w tej chwili użyciem broni nuklearnej, dokonując aneksji terytorium Ukrainy, oczywiście aneksji całkowicie nielegalnej, ale jednak aneksji - powiedział prezes PiS.
Ofensywa przeciw obyczajom i zdrowemu rozsądkowi
- Mamy do czynienia także z agresją, o której dzisiaj się mniej mówi - to jest zrozumiałe - główny problem jest tam na wschodzie po stronie tej lewicy, która jest z Zachodu, a także jest tutaj u nas pod różnymi nazwami partyjnymi, która z jednej strony zagraża naszej suwerenności, nie metodami militarnymi tylko metodami politycznymi i gospodarczymi, i z drugiej strony także dąży do tego, żeby Polska przestała być Polską, w tym tradycyjnym tego słowa znaczeniu - podkreślił Jarosław Kaczyński.
Jego zdaniem, jest wielu takich i reprezentuje ich właśnie lewica, "którzy chcą wszystko przyjmować, wszystko można powiedzieć małpować". - Niezależnie od tego, jaki to jest absurd, jakie to jest szaleństwo. To jednak ma być to także i w Polsce - podkreślił prezes PiS.
REKLAMA
Posłuchaj
A - jak dodał - "ta ofensywa jeszcze do tego jest skierowana nie tylko przeciwko obyczajom, ale często po prostu przeciwko zdrowemu rozsądkowi". - Jest skierowana także przeciwko wolności, bo oni nie tylko domagają się, jak to samo mówi tolerancji - nie, oni domagają się tego, żeby te wszystkie szaleństwa były afirmowane, i jeszcze do tego wspierane przez państwo, jeszcze do tego żeby zakazana była jakakolwiek krytyka, żeby krytyka była penalizowana, czyli zagrożona postępowaniem karnym - mówił Jarosław Kaczyński.
Według niego, "tak jest w wielu krajach na Zachodzie. - I to grozi dzisiaj w Polsce - podkreślił. - To już się dzisiaj dzieje - mówił Jarosław Kaczyński.
Jak zauważył, na niektórych uczelniach pracownik może stracić pracę za to, że do jakiegoś chłopca, który nagle ogłosił się dziewczyną, mówi nie proszę pani, tylko proszę pana. - Tak to już na niektórych uczelniach są takie wewnętrzne przepisy - zaznaczył Jarosław Kaczyński.
- "Nota dyplomatyczna w ciągu tygodnia". Jarosław Kaczyński o reparacjach
- Prezes PiS: kto silniejszy, ten lepszy - to dziś jedyne prawo w UE
ms, dz/IAR, PAP/kor
REKLAMA