Rosjanie zaatakowali Kijów. Trzy potężne eksplozje. Są ofiary i ranni

Jedna z rosyjskich rakiet, które spadły w Kijowie, uderzyła w pobliżu pomnika historyka Mychajła Hruszewskiego w okolicach Uniwersytetu im. Tarasa Szewczenki - poinformowali użytkownicy Telegrama. Portal Suspilne podał, że w porannym ostrzale zginęli ludzie, są też ranni.

2022-10-10, 07:40

Rosjanie zaatakowali Kijów. Trzy potężne eksplozje. Są ofiary i ranni

"Kilka wybuchów w dzielnicy szewczenkowskiej - w centrum stolicy. Wszystkie służby udają się na miejsce. Szczegóły później" - napisał Kliczko na Telegramie.

Tuż przed eksplozjami słychać było nadlatujące rakiety. W Kijowie od godz. 6.45 czasu miejscowego (godz. 5.45 w Polsce) obowiązuje alarm przeciwlotniczy. Nad miastem unosi się dym, nie kursuje komunikacja miejska, w tym metro. 

Jedna z rosyjskich rakiet, które spadły w poniedziałek rano w Kijowie, uderzyła w pobliżu pomnika historyka Mychajła Hruszewskiego w okolicach Uniwersytetu im. Tarasa Szewczenki – poinformowali użytkownicy Telegrama. Po dźwięku nadlatującego pocisku i eksplozji, którą słyszał korespondent PAP, w okolicach uniwersytetu widać było kłęby czarnego dymu.

Pomnik Hruszewskiego znajduje się przy ruchliwej ulicy Wołodymyrskiej w pobliżu skrzyżowania z jedną z najważniejszych arterii Kijowa, bulwaru Tarasa Szewczenki. Kilkadziesiąt metrów dalej znajduje się park, w którym często spacerują matki z dziećmi. 

REKLAMA

Internauci informują o samochodach płonących na ulicach miasta. Jedna z rakiet spadła w okolicach Uniwersytetu im. Tarasa Szewczenki, przy ruchliwych w poniedziałkowy poranek arteriach w centrum Kijowa.

Czytaj także:

PAP/IAR/kp/dn/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej