"Mamy tylko 10 proc. potrzebnych zasobów obrony przeciwlotniczej". Zełenski apeluje o dalsze wsparcie
- Rosja odrzuca dialog i prowadzi działalność terrorystyczną - mówił podczas wystąpienia przed Zgromadzeniem Parlamentarnym Rady Europy prezydent Wołodymyr Zełenski. Powiedział też, że jego kraj ma tylko około 10 proc. potrzebnych zasobów obrony przeciwlotniczej
2022-10-13, 12:47
Wołodymyr Zełenski zwrócił się do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy w formie wideokonferencji. Jak zaznaczył, w ostatnich dniach Rosja wzmogła swoje działania skierowane przeciw ludności cywilnej na Ukrainie. Jak dodał, terrorystyczna działalność Rosji trwa już od 232 dni, a tak naprawdę, od 8 lat wojny w Donbasie.
Podkreślił, iż "w tym roku zobaczyliśmy, że Rosja świadomie odrzuca jakikolwiek prawdziwy dialog z nami i chce rozmawiać tylko językiem terroru. Ukraiński prezydent zaznaczył, że jest to fakt, który należy uznać na poziomie prawnym, politycznym i na poziomie pola walki na Ukrainie, poprzez wsparcie ukraińskich możliwości obronnych".
Prezydent Ukrainy dodał, że jest wdzięczny za to, że Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy może stać się pierwszą międzynarodową organizacją, która Rosję uzna za państwo terrorystę.
Posłuchaj
Obrona przeciwlotnicza
Zełenski powiedział ponadto, że jego kraj ma tylko około 10 proc. potrzebnych zasobów obrony przeciwlotniczej. Ukraiński prezydent przekonywał, że jego kraj powinien otrzymać "odpowiednią liczbę" nowoczesnych systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. - Powinniśmy już w tym roku ochronić nasze niebo przed terrorem Rosji. Jeśli będzie to zrobione, to będzie to fundamentalny krok ku zakończeniu w najbliższym czasie również całej wojny - powiedział.
REKLAMA
Zełenski mówił o konieczności pozbawienia Rosji dochodów z eksportu ropy i gazu. - Rosja powinna zobaczyć zero na swoich rachunkach bankowych, by zacząć myśleć o zaletach pokoju - ocenił.
Podkreślił, że należy znaleźć sposób na zmuszenie Moskwy do zdemilitaryzowania Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, zgodnie z żądaniem Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.
Zełenski przypomniał o popełnianych przez wojska rosyjskie zbrodniach na ukraińskiej ludności cywilnej. Zapewnił, że sytuacja na niedawno wyzwolonych terenach obwodu charkowskiego na północnym wschodzie Ukrainy okazała się "tak samo straszna" jak w Irpieniu i Buczy. Te dwa miasta pod Kijowem stały się symbolem okrucieństw i przemocy, których dopuszczali się wobec ich mieszkańców rosyjscy wojskowi.
REKLAMA
IAR,PAP,pkur
REKLAMA