"Wiarygodność była na minus 1, a jest może zero". Sobolewski o wątku Napieralskiego w aferze taśmowej
- Będziemy oczekiwali wyjaśnień chyba w pierwszej kolejności od Donalda Tuska, który ten temat wywołał - powiedział w Programie 1 Polskiego Radia Krzysztof Sobolewski, sekretarz generalny PiS. Mówił o zeznaniach Marcina W., które wskazują na jego związki z Grzegorzem Napieralskim z KO.
2022-10-25, 09:38
Krzysztof Sobolewski mówił, że kwestię wiarygodności Marcina W. "sam z siebie" wywołał Donald Tusk. Jak dodał, różnie można ją oceniać.
- Wiarygodność zeznań była do tej pory na poziomie -1, a może jest na poziomie 0 - powiedział.
W zeszłym tygodniu prokuratura udostępniła protokoły procesowe dotyczące relacji Marcina W. - wspólnika Marka Falenty w tzw. aferze taśmowej. Dziś "Super Express" ujawnił, że spółka MM Group kontrolowana przez Marcina W. dokonała co najmniej dwóch wpłat na stowarzyszenie żony Grzegorza Napieralskiego, przewodniczącego SLD w latach 2008-11 i kandydata tej partii na prezydenta w 2010 r.
Jeden z wątków rozmowy Marcina W. z Napieralskim dotyczył rzekomego "spacyfikowania" bydgoskiej poseł Anny Bańkowskiej, która miała "czepiać się" jednej ze spółek węglowych należących do W. i Falenty.
REKLAMA
"Zwróciłem się w związku z tym do Grześka Napieralskiego, którego poznałem dość blisko gdzieś w 2013 r. Poznały się też nasze żony. Byliśmy razem na wakacjach w hotelu [...] pod Rawą Mazowiecką w większym gronie. On wielokrotnie pożyczał ode mnie pieniądze. Nie oddawał ich. Nie mam żadnych do niego o to pretensji. Nie oczekiwałem ich zwrotu" - opowiadał śledczym W.
"Nie ujawniono moich zeznań"
Polityk Koalicji Obywatelskiej przyznał w Polskim Radiu, że dziwi się, iż "odtajniono dokumenty zeznań tylko jednej strony". - Przed prokuraturą złożyłem zeznania i zadałem tym kwestiom kłam. Dziwię się, że nie ujawniono moich zeznań - powiedział w Programie 3 Polskiego Radia Grzegorz Napieralski.
- Moich zeznań nie odtajniono, a powinna być przejrzystość. Marcina W. poznałem przez znajomego poprzez struktury partii. Zbigniew Ziobro specjalnie ujawnił tylko część protokołów, żeby we mnie uderzyć - uważa polityk.
Super Express podkreśla, że to Małgorzata Napieralska znajduje się w zarządzie stowarzyszenia Harfa Dzieciom, gdzie W. obiecał przelać pieniądze. Jak ujawnił dziennik "z konta firmy MM Group należącej do W. na konto fundacji Harfa Dzieciom faktycznie wypłynęły co najmniej dwie darowizny". Jednej dokonano we wrześniu 2013 r. w kwocie 10 tys. zł, a drugiej w styczniu 2014 r. o wartości 3 tys. zł.
REKLAMA
- "Nie będzie ryzyka, że co miesiąc będzie zmiana koncepcji". Sobolewski o Radzie ds. Bezpieczeństwa Strategicznego
- Afera taśmowa. Szokująca relacja Marcina W. Zniszczono nagranie z przekazania 600 tys. euro synowi Tuska?
- "Jest w Polsce jedna osoba, którą należy pytać o ich wiarygodność". Fogiel o zeznaniach ws. afery taśmowej
pg,PR1,Super Express
REKLAMA