Liga Mistrzów: Robert Lewandowski nie zagra z Viktorią. Nawet "Terminator" musi czasem odpocząć
Robert Lewandowski to nie maszyna. Nawet on musi czasem odpocząć i z tego powodu nie zobaczymy go w meczu ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Barcelona w Czechach zagra jednak "o pietruszkę", a jej najlepszy strzelec wypoczęty przystąpi do ostatnich ligowych spotkań przed katarskim mundialem.
2022-11-01, 13:31
Miejsca rozdzielone
W meczu ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów FC Barcelona zagra na wyjeździe z Viktorią Pilzno. Stawką spotkania będą już najwyżej prestiż i pieniądze za zdobyte punkty. Miejsca i role w grupie C zostały dawno rozdzielone. Wygra ją Bayern Monachium, który szybko ustawił się w pozycji hegemona pokonując najgroźniejszych rywali w dwóch pierwszych kolejkach. Dzięki czterem punktom zdobytym na Barcelonie druga lokata przypadnie Interowi Mediolan.
"Blaugrana" zdołała do tej pory pokonać jedynie Czechów na Camp Nou, dzięki czemu zapewniła sobie udział w Lidze Europy na wiosnę. Nawet wysoka porażka w dzisiejszym spotkaniu nie zepchnie ich z trzeciej pozycji, a żadna wygrana nie pozwoli awansować.
Wobec tego wolne - po raz pierwszy w sezonie - dostał Robert Lewandowski. "Lewy" ma narzekać na dyskomfort w plecach i trener Xavi Hernandez woli dmuchać na zimne. Z drugiej strony - gdyby stawka wtorkowego spotkania w Lidze Mistrzów była inna najlepszy napastnik zapewne zagrałby od pierwszej minuty.
Lewandowski to też człowiek
Sporadyczne, ale jednak, przerwy od gry przypominają kibicom, że Robert Lewandowski też jest człowiekiem.
REKLAMA
Pierwsza podczas zagranicznej kariery Roberta kontuzja przytrafiła mu się na zgrupowaniu kadry. W marcu 2014 roku mieliśmy grać ze Szkocją.
- Robert może wracać do Dortmundu. Lekarzowi Borussii zasugerowałem, by odpuścił niedzielny mecz ligowy z Freiburgiem. Istnieje ryzyko poważniejszej kontuzji – informował lekarz kadry, Jacek Jaroszewski
Powód – naciągnięte więzadło przednie krzyżowe. Nasz kapitan opuścił dwa mecze Borussii, która w Bundeslidze bez niego wygrała z Freiburgiem. Gorzej poradzili sobie osieroceni koledzy z reprezentacji Polski przegrywając po fatalnym meczu 0:1 ze Szkotami na Stadionie Narodowym. Była to jedyna wymuszona przerwa polskiego napastnika podczas czteroletniej przygody w Dortmundzie.
Złamany nos i szczęka - jeden mecz przerwy
Pamiętnej kontuzji doznał za to w starciu ze swoim byłym już klubem w kolejnym sezonie.
REKLAMA
Ostatniego dnia kwietnia sezonu 2014/2015 rozgrywano półfinał Pucharu Niemiec pomiędzy Borussią Dortmund a Bayernem Monachium. W regulaminowym czasie po golach Lewandowskiego i Aubameyanga był remis. Pod koniec dogrywki polski napastnik zderzył się z bramkarzem BVB Mitchellem Langerakiem. Długo nie podnosił się z murawy, a mecz dokończył po interwencji lekarzy. Robert nie podszedł do jedenastki w serii rzutów karnych, a jego koledzy zmarnowali wszystkie cztery. Bayern odpadł, ale najważniejsze było zdrowie jego gwiazdy.
Lewandowski miał złamaną szczękę, złamany nos, stłuczone żebra. Opuścił... jeden mecz. Chyba tylko tyle ile było potrzeba na zrobienie specjalnej maski, w której dokończył sezon.
Powrót z przytupem
Wkrótce udowodnił, że potrafi po urazach wracać z przytupem.
- Skręciłem nogę, ale mam nadzieję, że wyleczę się na ligowy mecz z Darmstadt w sobotę –mówił "RL9" po wygranej w Lidze Mistrzów z Olympiakosem.
REKLAMA
Rzeczywiście - z Darmstadt nie zagrał. Podobnie jak w pierwszej połowie kolejnego ligowego spotkania z VLF Wolfsburg. Kiedy jednak Bawarczycy do przerwy przegrywali Josep Guardiola wpuścił na boisko swojego asa. To co zdarzyło się potem jest już historią Bundesligi - pięć goli Roberta między 51' a 60' minutą pamięta każdy, nie tylko polski, kibic.
Nie zagrał z Realem
W kwietniu 2017 roku doszło do niemalże powtórki z rozrywki – znów po zderzeniu z bramkarzem Borussii Dortmund – tym razem był nim Roman Burki – Robert doznał kontuzji barku. Z tego powodu musiał opuścić boisko w 72 minucie. Wcześniej zdążył jednak strzelić byłemu zespołowi dwa gole oraz dostać żółtą kartkę. Ta stała się oficjalnym powodem absencji w kolejnym spotkaniu ligowym z Bayerem Leverkusen.
Bardziej bolesny był brak Lewandowskiego w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Bayern przegrał u siebie 1:2 i choć w rewanżu RL9 już zagrał i nawet wykorzystał karnego, to „Królewscy” strzelili trzy gole w dogrywce i awansowali dalej.
Gol na Santiago Bernabeu był pierwszym wbitym po wyleczeniu barku. W Bundeslidze trafił po dwóch tygodniach, za to od razu dwa razy, w starciu z Wolfsburgiem.
REKLAMA
Robert prosi o cierpliwość
Przez osiem lat gry w Bayernie "Lewy" tylko trzy razy opuścił więcej niż jeden mecz z rzędu. Najdłuższa, bo trwająca sześć spotkań przerwa, przytrafiła mu się między 29 marca, a 21 kwietnia 2021 roku po naciągnięciu więzadła. Podsumowując jednak cały bawarski okres jego kariery - przymusowo pauzował w tym czasie tylko w 21 meczach. Oprócz wspomnianego ćwierćfinału z Realem w większości nie były to gry o wielką stawkę, a gdyby takimi były, to Pewnie i Robert kurowałby się szybciej.
Statystyki godne "Terminatora". Mimo tego w bieżących rozgrywkach Lewandowski pożegnał się z Ligą Mistrzów najszybciej w karierze, bo już po pięciu kolejkach. Do tej pory tylko raz - w sezonie 2011/2012 z Borussią Dortmund - nie zdołał przebrnąć fazy grupowej. Mimo tego "Lewy" nie traci cierpliwości i prosi o nią kibiców:
- Jesteśmy w trakcie odbudowy, która wymaga czasu, musimy być cierpliwi. Jestem pewien, że te niepowodzenia sprawią, że będziemy rozwijać się jako zespół i że w przyszłym sezonie wszystko będzie inne. Nie spodziewałem się po przybyciu, że wszystko pójdzie dobrze już w pierwszym sezonie - zapewnił po odpadnięciu z rozgrywek.
W Primera Division Barcelona najbliższe mecze rozegra w sobotę 5 listopada z Almerią u siebie i już trzy dni później w Pampelunie z Osasuną. Potem nastąpi przerwa związana z katarskim mundialem.
REKLAMA
Program meczów 6. kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów:
wtorek, 1 listopada
grupa A
Liverpool - Napoli (godz. 21.00)
Rangers FC - Ajax Amsterdam (21.00)
M Z R P bramki pkt
1. Napoli 5 5 0 0 20 4 15 - awans
2. Liverpool 5 4 0 1 15 6 12 - awans
3. Ajax Amsterdam 5 1 0 4 8 15 3
4. Rangers FC 5 0 0 5 1 19 0
grupa B
FC Porto - Atletico Madryt (18.45)
Bayer Leverkusen - FC Brugge (18.45)
1. FC Brugge 5 3 1 1 7 4 10 - awans
2. FC Porto 5 3 0 2 10 6 9 - awans
3. Atletico Madryt 5 1 2 2 4 7 5
4. Bayer Leverkusen 5 1 1 3 4 8 4
grupa C
Bayern Monachium - Inter Mediolan (21.00)
Viktoria Pilzno - Barcelona (21.00)
1. Bayern Monachium 5 5 0 0 16 2 15 - awans
2. Inter Mediolan 5 3 1 1 10 5 10 - awans
3. Barcelona 5 1 1 3 8 10 4 - baraż o 1/8 finału Ligi Europy
4. Viktoria Pilzo 5 0 0 5 3 20 0
grupa D
Sporting Lizbona - Eintracht Frankfurt (21.00)
Olympique Marsylia - Tottenham Hotspur (21.00)
1. Tottenham Hotspur 5 2 2 1 6 5 8
2. Sporting Lizbona 5 2 1 2 7 7 7
3. Eintracht Frankfurt 5 2 1 2 5 7 7
4. Olympique Marsylia 5 2 0 3 7 6 6
REKLAMA
środa, 2 listopada
grupa E
Chelsea Londyn - Dinamo Zagrzeb (21.00)
AC Milan - FC Salzburg (21.00)
1. Chelsea Londyn 5 3 1 1 8 3 10 - awans
2. AC Milan 5 2 1 2 8 7 7
3. FC Salzburg 5 1 3 1 5 5 6
4. Dinamo Zagrzeb 5 1 1 3 3 9 4
grupa F
Real Madryt - Celtic Glasgow (18.45)
Szachtar Donieck - RB Lipsk (18.45)
1. Real Madryt 5 3 1 1 10 5 10 - awans
2. RB Lipsk 5 3 0 2 9 9 9
3. Szachtar Donieck 5 1 3 1 8 6 6
4. Celtic Glasgow 5 0 2 3 3 10 2
grupa G
Manchester City - Sevilla (21.00)
FC Kopenhaga - Borussia Dortmund (21.00)
1. Manchester City 5 3 2 0 11 1 11 - awans
2. Borussia Dortmund 5 2 2 1 9 4 8 - awans
3. Sevilla 5 1 2 2 5 9 5 - baraż o 1/8 finału Ligi Europy
4. FC Kopenhaga 5 0 2 3 0 11 2
grupa H
Juventus Turyn - Paris Saint-Germain (21.00)
Maccabi Hajfa - Benfica Lizbona (21.00)
1. Paris Saint-Germain 5 3 2 0 14 6 11 - awans
2. Benfica Lizbona 5 3 2 0 10 6 11 - awans
3. Juventus Turyn 5 1 0 4 8 11 3
4. Maccabi Hajfa 5 1 0 4 6 15 3
REKLAMA
- Liga Mistrzów: Liverpool zagra z Napoli w hicie. Kluczowy mecz Szachtara w Warszawie
- Liga Mistrzów: Szymon Marciniak poprowadzi mecz o awans do 1/8 finału. To spotkanie "podwyższonego ryzyka"
- Liga Mistrzów: klęska hiszpańskich zespołów. Real broni honoru La Ligi
MK
REKLAMA