Ryszard Terlecki: wszystkie nadzieje Donalda Tuska na przegonienie PiS padły i frustracja narasta
- Nadzieje lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska na przegonienie PiS i zjednoczenie opozycji padły i frustracja narasta - mówił wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki, który w TVP Info mówił m.in. o kampanii wyborczej.
2022-11-09, 12:01
Terlecki, który w środę był gościem TVP Info, ocenił, że opozycja jest w dramatycznej sytuacji, ponieważ - jego zdaniem - "nie ma ona pomysłu na przyszłość, nie ma programu, nie ma planu czy propozycji, które mogłaby przedstawić społeczeństwu". - To jest, moim zdaniem, strategia samobójcza - podkreślił polityk PiS.
Jak dodał, strategia opozycji działa na krótki czas. - Można Polaków przestraszyć, co będzie zimą, ale wiosną już nie będzie można straszyć zimą, bo już zima minie, więc trzeba będzie się przyznać - tak, jak było z cukrem, tak jak jest z węglem - że się straszyło na wyrost i bez podstaw - mówił szef klubu PiS.
Emocje w kampanii wyborczej
Polityk PiS był także pytany, czy nie ma wrażenia, że gdy Platforma Obywatelska nie ma programu, to Donald Tusk "zaczął żerować na emocjach i te emocje podbija". W tym kontekście prowadząca rozmowę przywołała atak 20-latka w siedzibie PiS, który miał miejsce pod koniec października.
Terlecki przyznał, że "nie daj Boże", żeby tak wyglądała kampania wyborcza. - Ale na to się zanosi - dodał. - Wszystkie nadzieje Tuska na przegonienie w sondażach Prawa i Sprawiedliwości, na przejęcie liderowania całej opozycji, na zjednoczenie opozycji na jednej liście itd. - te wszystkie nadzieje padły i frustracja narasta, a w związku z tym narasta agresja i trzeba tu bardzo zdecydowanych działań państwa, w tym także wymiaru sprawiedliwości, żeby to powstrzymać - przekonywał Terlecki.
REKLAMA
"Najbardziej niebezpieczny odcinek polskiej granicy"
Szef klubu PiS został także zapytany o budowę tymczasowej zapory na granicy Polski z obwodem kaliningradzkim, a w tym kontekście o to, czy znowu "nie będzie nam wstyd, że poseł Platformy Obywatelskiej będzie biegał tam z torbą". - Niech sobie biega, sami się ośmieszają w ten sposób - mówił polityk PiS.
Przyznał jednocześnie, że budowa zapory jest "na zapas". - W tej chwili nie ma takiego realnego, poważnego zagrożenia tej granicy, ale wiemy, co się działo na granicy polsko-białoruskiej i musimy być na to przygotowani, tym razem nie dać się zaskoczyć - dodał i wskazał, że to jest najbardziej niebezpieczny odcinek polskiej granicy i należy na niego zwracać baczną uwagę.
Potrzeba oszczędności
Terlecki mówił także o oszczędnościach, które są dziś potrzebne. - Cały świat oszczędza - zauważył. Jako przykład podał Mołdawię, gdzie wygaszane jest m.in. oświetlenie uliczne.
- Musimy też trochę pomyśleć o tym, że trzeba oszczędzać na każdym poziomie, a z drugiej strony - nie możemy ustąpić - jeżeli chodzi o inwestycje, znaczy nie wycofać się z tych inwestycji, które są zaplanowane, zapowiedziane, przygotowane. Tak trzeba rozłożyć budżet, żeby starczyło i na inwestycje, i na zabezpieczenia przed tym, co wciąż nas bardzo boli, czyli inflacją i wynikającą z tego drożyzną - przekonywał Terlecki.
REKLAMA
- Jarosław Kaczyński o opozycji: kopali rowy, nazwali się "totalną", są odpowiedzialni za podziały
- Zgorzelski: nie wolno napadać na żadne biuro - PiS, PSL czy PO. Zdecydowanie to potępiam
PAP/jmo/kor
REKLAMA