Jarosław Kaczyński o bezpieczeństwie Polski: mamy sojuszników o wiele potężniejszych niż Rosja

- Jesteśmy w tej chwili bezpieczni na tyle, na ile można być bezpiecznym, jak się jest sąsiadem dzisiejszej Rosji - powiedział w niedzielę w Kędzierzynie-Koźlu prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jak dodał, NATO, które jest naszym sojusznikiem, jest o wiele potężniejsze niż Rosja.

2022-11-20, 19:40

Jarosław Kaczyński o bezpieczeństwie Polski: mamy sojuszników o wiele potężniejszych niż Rosja
Prezes PiS: jesteśmy bezpieczni na tyle, na ile można być bezpiecznym, jak się jest sąsiadem dzisiejszej Rosji. Foto: MON

W niedzielę w Kędzierzynie-Koźlu Jarosław Kaczyński spotkał się w działaczami oraz sympatykami partii. Podczas wystąpienia był pytany o ocenę bezpieczeństwa kraju w sytuacji wojny w Ukrainie i o to, czy partnerzy z NATO pomogą w sfinansowaniu powiększenia polskiej armii.

- Jesteśmy w tej chwili bezpieczni na tyle, na ile można być bezpiecznym, jak się jest sąsiadem dzisiejszej Rosji. Mamy porządnych sojuszników, w tym sojusznika naprawdę bardzo potężnego, dużo potężniejszego, niż Rosja, który udowadnia swoje zaangażowanie, bo przecież formalnie nie jest sojusznikiem Ukrainy, Ukraina nie jest w NATO, nie ma tez żadnego jawnego paktu między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą, a otrzymuje ona bardzo dużą pomoc z USA, zarówno w sferze militarnej, jak finansowej i humanitarnej - podkreślił prezes PiS.

"Nam się należą reparacje i środki europejskie"

Przypomniał, że Polska również pomaga Ukrainie, będąc przede wszystkim "podstawą logistyki procesu przekazywania pomocy". Jarosław Kaczyński zaznaczył, że na terenie kraju przebywa obecnie ponad 10 tys. żołnierzy amerykańskich, najnowocześniejsze samoloty świata, które na co dzień patrolują granice i mają możliwość kontrolowania przestrzeni powietrznej na bardzo dużej odległości oraz zwalczania rakiet manewrujących.

- W tym sensie jesteśmy bezpieczni, ale sfinansować nasze zakupy musimy sami. Przestańmy liczyć na coś, co ma do nas wpłynąć na nadzwyczajnych zasadach - nam się należą reparacje i środki europejskie - i to będziemy mieli. Środki europejskie prędzej, a reparacje później - wyjaśnił prezes PiS.

REKLAMA

Zdaniem Jarosław Kaczyńskiego, obecnie nikt nie będzie traktował Polaków jak "jakichś biedaków". - Pamiętajmy, że w 1991 roku myśmy byli biedakami, nasze PKB na głowę (mieszkańca - red.) to było 27 proc. niemieckiego; w sile nabywczej, oczywiście, bo walutowo to było o wiele mniej. Po ostatnich wydarzeniach to będzie pewnie jakieś 67-68 proc.. Będziemy zbliżali się do 70 proc. - to skądinąd najlepszy wynik w naszej historii, to blisko 75 proc., od których się liczy, że mamy do czynienia ze zbliżeniem się, a od 90 proc. liczy się, że dochód narodowy jest równy - dodał.

Czytaj także:

W ocenie prezesa PiS, nie jesteśmy już krajem biednym, lecz średnim jak na warunki europejskie i w ciągu kilku lat będziemy zaliczać się do wyższej kategorii i staniemy się płatnikiem netto w UE. - To naszej kasy nie poprawi, bo będziemy musieli więcej dawać, niż bierzemy, ale jednocześnie nasz status bardzo poprawi - dodał.

W kontekście zasilania armii Jarosław Kaczyński przypomniał, że obecnie mamy kryzys.
- Pieniądz jest dużo trudniejszy do zdobycia, ale zdobywamy go, powstają konsorcja bankowe, które nam te pieniądze pożyczają i będziemy to robić - dodał.

Jarosław Kaczyński podkreślił, że Amerykanie obiecali, że sprzedadzą nam 220 rakiet HIMARS.
- Do tego zakupujemy broń bardzo podobną, może troszeczkę gorszą, ale też bardzo skuteczną, z Korei. Razem to już będzie prawie 500 (rakiet - red.). To niesłychanie istotny element naszej obrony, on zastępuje budowanie kilku dywizji, ale dodatkowe dywizje też budujemy - piąta na Podlasiu jest w budowie, szósta ma swoje początki, czyli idziemy do przodu i musimy umieć to sfinansować. To będzie 5 proc. rocznie PKB, ale są kraje, które wydają więcej - wyjaśnił.

REKLAMA

Według Jarosława Kaczyńskiego, będzie to jedyny sposób, by "przekazać Rosjanom - w sposób dla nich zrozumiały - że oni nie mają żadnych możliwości napaść na Polskę". - Gdy dla nich nie ma sensu napaść na Polskę, to nie napadną. Będą mieli możliwość, to napadną. Jak ktoś ich zna, to wie, że tak będzie - podkreślił prezes PiS.

Zobacz także:

Zobacz także: szef MON Mariusz Błaszczak w "Sygnałach dnia"

dn/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej