Zygmunt Kamiński, zagadkowy twórca polskiego godła
134 lata temu, 22 listopada 1888 roku, urodził się w Warszawie znany grafik, malarz i architekt Zygmunt Kamiński, kórego najsłynniejsze dzieło - Godło Rzeczypospolitej Polskiej - szczególnie w świetle ostatnich badań historycznych i heraldycznych, zdaje się być zagadką o charakterze plagiatu.
2022-11-22, 05:30
Znawcy tematu, zaledwie kilka lat temu, wszczęli dyskusję nad pierwowzorem naszego "orła", wywodząc go od projektu francuskiej rzeźbiarki i medalierki Élise Beetz-Charpentier. Jednak są też głosy, że jej projekt wykonany na plakietkę upamiętniającą postać Ignacego Paderewskiego, nie mógł być znany twórcy naszego godła, nad którym Kamiński pracował przed 1927 roku.
Studia w Krakowie
Nie możemy też zapomnieć faktu, że Zygmunt Kamiński w całym swoim twórczym życiu znany był nie tylko z tego historycznego dokonania. Jeszcze przed II wojną światową współzakładał na Politechnice Warszawskiej Wydział Architektury, na którym wykładał jako dziekan od 1930 roku. Praca wykładowcy i kierownika katedry Zakładu Rysunku Odręcznego liczy się już od 1916 roku i trwa aż do 1960 roku. W okresie wojny Kamiński organizował i uczestniczył w tajnym nauczaniu na konspiracyjnym wydziale architektury. Należy też dodać, że w początkach lat 50. był również profesorem na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Jego ojcem był znany w kręgach Warszawy adwokat i pisarz Rajmund Stanisław Kamiński. Zależało mu bardzo na właściwym wykształceniu syna, który oprócz ukończenia V Gimnazjum Rządowego odbył kursy rysunku w Muzeum Przemysłu i Rolnictwa oraz w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych. Studia skończył jednak w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, gdzie był uczniem znanego malarza i grafika Józefa Mehoffera. Potem wyruszył do prywatnych akademiach sztuki w Paryżu. Młodemu twórcy nie zawróciła w głowie rewolucja francuskiej sztuki czy "wybuch" futuryzmu, nie skusił go nawet kubizm "pączkujący" w salonach "niezależnych". Kamiński wewnętrznie zawsze wierny był narodowemu charakterowi sztuki.
Projektowanie znaczków, ilustracje do książek
Wrócił do Polski i zatopił się w różnych dziedzinach, bo to sztuka sakralna, ale też architektura artystyczna, ilustracje do wydań Stefana Żeromskiego czy Władysława Reymonta. Nie można też zapomnieć o projektowaniu znaczków pocztowych czy banknotów, z których dwa weszły do oficjalnego obiegu. Wspomniana sztuka sakralna liczy ponad 150 projektów, a te są znacznie lepiej zachowane z wojennej pożogi. Są tu obrazy, rzeźby i płaskorzeźby, choćby ta Matki Bożej Królowej Polski na Jasnej Górze. Należy też dodać, że posąg i złota moneta Bolesława Chrobrego zostały wyróżnione laurem na Światowej Wystawie w Paryżu w 1937 roku.
REKLAMA
Godło Polski
O kontrowersjach związanych z godłem Polski pisał obszernie Wiktor Ferfecki w "Rzeczpospolitej" (grudzień 2018). Czytamy tam m.in. o odkryciach specjalistów: "Taki wniosek płynie z badań kieleckiego heraldyka dr. Jerzego Michty. W 2017 r. on wydał książkę "Średniowieczny i współczesny Orzeł Biały – godło państwa polskiego w państwowej i terytorialnej heraldyce", o której robi się głośno wśród specjalistów. Powodem jest postawiona w książce teza, że prof. Zygmunt Kamiński, autor używanego do dziś godła z 1927 r., przerysował je z wydanego trzy lata wcześniej medalu Beetz-Charpentier".
W dalszej części czytamy: "Medal powstał ku czci Ignacego Jana Paderewskiego, a wizerunek pianisty jest na awersie wraz z datą 1924. Na rewersie artystka umieściła wizerunek orła, niemal identyczny z późniejszym projektem Kamińskiego. "Każdy (z dwóch orłów – red.) ma taki sam kształt głowy i szyi, wyprostowane i uniesione do góry skrzydła, a pomiędzy poszczególnymi piórami takie same stosiny" – pisze dr Michta. Jego zdaniem na skrzydłach są też łudząco podobne opaski z rozetami, identyczne są ogony i korpusy, a jeśli chodzi o nogi, upierzenie oraz kształt i proporcje skoku, palców i pazurów są takie same".
Warto jednak mieć nas uwadze wyraźne zastrzeżenia do tezy o plagiacie, a mówią one o tym, że plakietka francuskiej medalierki, mimo daty 1924 roku, została potwierdzona zamówieniem Mennica Paryskiej dopiero w 1934 roku. Kolejnym argumentem obrony samodzielnego dzieła profesora Kamińskiego jest też fakt, że w okresie powstawania plakietki ku czci Paderewskiego w Paryżu bito jednostronne medale, a rewers medalu został dorobiony dopiero w późniejszych latach.
Niezależnie od tych kontrowersji warto pamiętać profesora Zygmunta Kamińskiego. Jego dokonania są trudne do przecenienia. Profesor zmarł w październiku 1969 roku i pochowany jest w alei zasłużonych na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
REKLAMA
PP
REKLAMA