Pytania o energetykę za czasów PO. Rzecznik PiS apeluje do Tuska o udzielenie odpowiedzi
- Politycy PO podczas zeszłotygodniowej konwencji energetycznej PO nie odnieśli się do skierowanych do nich pytań dotyczących energetyki w czasach PO. Ponawiam apel o odpowiedź - powiedział na konferencji prasowej rzecznik PiS Rafał Bochenek.
2022-11-29, 14:01
Bochenek skierował w czwartek listę pytań dotyczących energetyki do lidera PO Donalda Tuska. Poseł PiS chce wiedzieć m.in., dlaczego rząd PO chciał - jak mówił Bochenek - podpisania umowy z rosyjskim Gazpromem aż do 2037 roku oraz gdzie jest zapowiadana na 2020 rok elektrownia atomowa.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej Bochenek zaapelował do przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, b. premiera Donalda Tuska oraz wiceszefa PO Borysa Budki o odniesienie się do publicznie zadanych przez premiera Mateusza Morawieckiego pytań przed ubiegłotygodniową konwencją PO.
"Za PO nie działało państwo, za to działały mafie"
Według Bochenka podczas czwartkowej konwencji energetycznej PO usłyszeliśmy "z ust Borysa Budki, że będzie likwidował wielkie, jak to powiedział, molochy energetyczne i tak naprawdę nie padły żadne konkrety, jeżeli chodzi o politykę energetyczną PO".
REKLAMA
Obecny na wtorkowej konferencji poseł PiS Marek Suski powiedział, że po fuzji PKN Orlen i Lotosu opinia publiczna dowiedziała się, że wraz z aktywami, Orlen przejął też zobowiązania Lotosu wobec Skarbu Państwa związane z odliczaniem VAT przy handlu paliwami w latach 2014-2015.
Według niego Skarb Państwa stracił środki w wyniku "operacji związanych z firmami-słupami", które wyłudzały zwrot VAT-u. "Za PO nie działało państwo, za to działały mafie" - mówił Suski.
W poniedziałek prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w TVP Info powiedział, że zabezpieczona rezerwa finansowa Lotosu na kwotę 92,5 mln zł była zawiązana z ewentualnymi roszczenia Skarbu Państwa, czyli urzędów skarbowych. "To była kwestia głównie mafii vatowskich. Firmy, które nie miały pewnej tradycji na rynku, które były bardzo szybko tworzone, obracały fakturami" - powiedział.
PAP/koz
REKLAMA
REKLAMA