Proces moabicki. Trybuna(ł) Ludwika Mierosławskiego

Przed sądem stanęło 254 oskarżonych, niedoszłych przywódców powstania w Wielkopolsce. Wśród nich kluczową rolę odgrywał Ludwik Mierosławski, który wykorzystał rozprawę do nagłośnienia sprawy polskiej na arenie międzynarodowej. 177 lat temu zapadły wyroki w procesie berlińskim. 

2024-12-02, 05:45

Proces moabicki. Trybuna(ł) Ludwika Mierosławskiego
Ludwik Mierosławski. Foto: Polona.pl/dp

Powstanie wielkopolskie 1846 roku

Ludwik Mierosławski przez całe życie niezachwianie wierzył, że jego przeznaczeniem jest objęcie dowództwa nad zrywem, który przyniesie Polsce niepodległość. Popularność przyniosła mu działalność publicystyczna na emigracji, gdzie był jedną z najbardziej prominentnych postaci Towarzystwa Demokratycznego Polskiego. Był tak przekonujący, że działacze niepodległościowi w zaborze pruskim to właśnie jego typowali na przyszłego dyktatora zrywu, który w ich zamierzeniu miał objąć ziemie przedrozbiorowej Polski.


Powiązany Artykuł

Ludwik_Mierosławski 663.jpg
Ludwik Mierosławski – "generał klęska"

Mierosławski udał się do Wielkopolski w celu objęcia dowództwa nad spiskowcami. Szybko został jednak zdradzony przez jednego z nich. Donos Henryka Ponińskiego doprowadził do aresztowania wielkopolskich przywódców konspiracji, w tym odgrywającego najważniejszą rolę Karola Libelta, i samego Mierosławskiego.

- Aresztowanie przywódców Centralizacji Poznańskiej na kilka dni przed planowanym terminem wybuchu powstania przesądziło o losach rozpoczynającej się walki – wyjaśniał prof. Jarosław Czubaty w audycji w audycji Andrzeja Sowy i Wojciecha Dmochowskiego z cyku "Kronika dwóch tysiącleci". - Pozbawione kierownictwa oddziały powstańcze zostały szybko rozbite.


Posłuchaj

Proces moabicki - fragment audycji Andrzeja Sowy i Wojciecha Dmochowskiego z cyklu "Kronika dwóch tysiącleci". (PR, 31.07.2000) 1:53
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

Wśród ujętych w czasie walk dowódców znaleźli się też przywódcy zrywu na Kociewiach i Kaszubach - Florian Ceynowa, ks. Józef Łobudzki i Józef Puttkamer-Kleszczyński.

Fach postawionych w stan oskarżenia wiele mówi o charakterze powstania wielkopolskiego: większość, bo aż 87 osób, to włościanie i rzemieślnicy. Zryw roku 1846 miał być rewolucją narodową, a nie wyłącznie szlachecką.

Proces

Proces rozpoczął się 2 lipca. Jego nazwa wzięła się od berlińskiej dzielnicy Moabit, gdzie ulokowane było więzienie (również nazywane Moabitem), w którym przetrzymywano oskarżonych. By przeprowadzić proces aż tylu podsądnych, trzeba było zbudować w pobliskim kościele specjalne trybuny.

- Wśród oskarżonych ścierały się dwie postawy. Jedni uważali, że ze względu na rangę zarzutów należy zaprzeczać oskarżeniu. Inni, idąc za opinią przewidywanego na wodza naczelnego powstania Ludwika Mierosławskiego, byli przekonani, że rozprawa sądowa może okazać się okazją do propagowania sprawy niepodległości Polski - mówił prof. Jarosław Czubaty.

REKLAMA

Odważne wystąpienia Mierosławskiego przed sądem obciążały jego samego i wielu oskarżonych, zyskały jednak szeroki rozgłos i przychylność liberałów i demokratów nie tylko w Europie Zachodniej, ale także w Prusach. A to za sprawą prasy, która przedrukowywała płomienne mowy oskarżonych.

- W wygłoszonej 3 sierpnia mowie obrończej Mierosławski stwierdzał, że jeśli uznać za spisek dążenie do wydobycia się z mogiły, w której naród polski został pogrzebany przez mocarstwa ościenne, to należy też uznać, że spiskował cały kraj – od niemowlęcia do starca. "Kraj", mówił, "spiskował, spiskuje i spiskować będzie, czemuż tedy całej Polski nie widzimy na ławach trybunału waszego, panowie?" - wskazywał gość audycji.

Ocaleni dzięki Wiośnie Ludów

Z grona oskarżonych skazano 117 osób. 134 osoby zwolniono, a trzem podsądnym zawieszono karę. Ośmiu oskarżonych skazano na ścięcie toporem. Wśród nich był Ludwik Mierosławski, działacz kaszubski Florian Ceynowa, późniejsi powstańcy styczniowi Seweryn Elżanowski i Apolinary Kurowski, Władysław Kosiński, ks. Józef Łobodzki, Józef Puttkamer-Kleszczyński i Stanisław Sadowski.

Siedem osób dostało karę dożywotniej fortecy, kolejne siedem - 25 lat więzienia. Na 20 lat fortecy skazano 8 osób. Pozostali otrzymali wyroki nieprzekraczające 10 lat.

REKLAMA

Skazanych uratował wybuch Wiosny Ludów. W Berlinie przybrała ona postać demonstracji pod hasłami wolności politycznych i zjednoczenia państw niemieckich. 20 marca 1848 roku, pod naciskiem demonstrantów, skazanych zwolniono z więzienia.

Wybuch Wiosny Ludów przyniósł odrodzenie nadziei na powodzenie zrywu w Wielkopolsce, walki wybuchły na nowo. Mierosławski znów miał okazję stanąć na czele zrywu i tym razem okazało się jednak, że zryw nie miał szans powodzenia. Mierosławski dostał się do pruskiej niewoli, z której tym razem wybawiła go - obywatela Francji - interwencja dyplomatyczna Paryża. I ta porażka nie zdołała zachwiać jego wiarą we własne posłannictwo - nad Wisłą miał się pojawić jeszcze raz, przejmując władzę nad siłami powstańców styczniowych. 

bm

Korzystałem z: 

REKLAMA

Kazimierz Rakowski, Powstanie wielkopolskie 1848 roku, Lwów 1900;

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej