Projekt ustawy dot. sądownictwa. Szynkowski vel Sęk dementuje nieprawdziwe informacje

Rząd przyszykował zmiany dotyczące polskiego sądownictwa. Do efekt rozmów dotyczących pieniędzy z KPO dla Polski. W sieci pojawiły się informacje, że ustawa rażąco zmieni i pogorszy sytuację w polskich sądach. Na zarzuty odpowiedział Szymon Szynkowski vel Sęk, który wiele z nich zdementował.

2022-12-14, 18:10

Projekt ustawy dot. sądownictwa. Szynkowski vel Sęk dementuje nieprawdziwe informacje
Szymon Szynkowski zdementował nieprawdziwe informację nt. zmian w sądownictwie. Foto: Twitter/SzSz_velSek

We wtorek do Sejmu trafił projekty ustawy wprowadzający zmiany w organizacji sądownictwa. Zakłada on, że sprawami odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów Sądu Najwyższego, a także sądów powszechnych i wojskowych miałby zająć się Naczelny Sąd Administracyjny, Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego przyglądałaby się zaś pracy adwokatów i radców prawnych.

Druga zmiana to doprecyzowanie zastosowania testu niezależności - tak, by mógł być stosowany również przez składy sędziowskie, ale i by za stosowanie testu niezależności lub ewentualne wykorzystanie innych ścieżek ustalania statusu sędziego nie groziła odpowiedzialność dyscyplinarna.

Informacje dziennikarskie

Wojciech Biedroń - dziennikarz tygodnika "Sieci", opublikował na Twitterze listę sześciu punktów zawierających zarzuty wobec ustawy. Zdaniem dziennikarza, dzięki zmianom jakie wprowadza ustawa, sędziowie będą mogli podważać swoje statusy w ramach jednego składu sędziowskiego, NAS zastąpi prezydencką Izbę Odpowiedzialności Zawodowej, nie będzie można ścigać sędziego za polityczne podważanie statusu innego sędziego czy możliwe będzie podważanie statusu sędziego tylko dlatego, że powołał go prezydent Andrzej Duda przy udziale KRS.

Na ten wpis dziennikarza odpowiedział Szymon Szynkowski vel Sęk, który bezpośrednio odniósł się do zarzutów. Napisał, że w projekcie nie ma zapisu, który umożliwia podważanie innego sędziego. Podkreślił też, że istnieje orzecznictwo TSUE, które uniemożliwia podważanie statusu sędziego z powodu powołania go przez Andrzeja Dudę przy udziale KRS.

REKLAMA

dz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej