Pomoc imigrantom "imperatywem humanitarnym". Szef ONZ nie ma wątpliwości

W swoim przesłaniu z okazji Międzynarodowego Dnia Imigrantów Guterres zwrócił uwagę, że ponad 280 mln ludzi opuściło swoje kraje, by szukać “nowych możliwości, godności, wolności i lepszego życia".

Apel o pomoc migrantom

Guterres uznał ponad 80 proc. tych, którzy przekraczają granice w bezpieczny i uporządkowany sposób za potężną siłę napędową "wzrostu gospodarczego, dynamizmu i zrozumienia". - Ale nieuregulowana migracja przebiega wzdłuż coraz bardziej niebezpiecznych tras. Okrutne królestwo handlarzy wciąż powoduje straszne koszty - ocenił sekretarz generalny ONZ.

Podkreślił, że w ciągu ostatnich ośmiu lat zginęło co najmniej 51 tys. migrantów a tysiące innych zaginęło. - Za każdymi tymi statystykami kryje się istota ludzka - siostra, brat, córka, syn, matka lub ojciec. Prawa migrantów to prawa człowieka - argumentował Guterres.

Apelował o ich respektowane ich, niezależnie od tego, czy sa wymuszone, dobrowolne, czy formalnie autoryzowane. Wezwał świat
by uczynił wszystko, co możliwe aby zapobiec utracie życia imigrantów. Określił to jako imperatyw humanitarny, a także moralny i prawny obowiązek.

"Nie ma kryzysu imigracyjnego, jest kryzys solidarności"

Szef Narodów Zjednoczonych zachęcał, do podjęcia różnorakich wysiłków, w tym ratunkowych, opieki medycznej, ścieżek imigracji opartych na prawach oraz większych międzynarodowych inwestycji "aby zapewnić, że imigracja stanowi wybór, a nie jest koniecznością".

- Nie ma kryzysu imigracyjnego; jest kryzys solidarności. Zagwarantujmy dzisiaj i każdego dnia nasze wspólne człowieczeństwo i zapewnijmy prawa i godność dla wszystkich - nawoływał sekretarz generalny ONZ.

• Niemcy mają problem z nielegalnymi migrantami. Ich liczba wzrosła o prawie 50 proc.
• Kolejni imigranci próbowali sforsować granicę. Straż Graniczna podała nowe dane
• Kraje UE zawracają do Polski nielegalnych imigrantów. "Rz" pisze o tysiącach takich osób

PAP, IAR/ mbl