Izrael. W jaskini Salome odkryto grób, który mógł należeć do "położnej Maryi"

Uschła jej ręka, bo sprawdziła dziewictwo Maryi

Mianem apokryfów określa się wczesnochrześcijańskie pisma opowiadające o życiu Jezusa z Nazaretu, które nie zostały uznane przez Kościół za natchnione, a tym samym nie weszły do kanonu Nowego Testamentu. Wiele z nich opowiada o pierwszych latach życia Chrystusa. Jedną z nich jest tzw. Protoewangelia Jakuba, przedstawiający głównie okoliczności narodzin Jezusa.

To właśnie w niej przedstawiona jest historia Salome, która - sama prawdopodobnie będąc akuszerką - nie uwierzyła w słowa położnej wezwanej przez Józefa do stajenki, że oto dziewica porodziła syna. Salome, niczym święty Tomasz 33 lata później, odrzekła, że "nie uwierzy, póki nie zobaczy". Kobieta fizycznie sprawdziła dziewictwo Maryi i... uschła jej ręka, bo wystawiła na próbę samego Boga. Niedowierzającej został jednak wybaczony jej czyn, bo uznała Jezusa za króla Izraela. Salome utuliła Dziecię, co przywróciło jej władzę w kończynie. 

Żywe miejsce kultu

Grotę odnaleziono w kompleksie żydowskich jaskiń grobowych znajdujących się około 35 kilometrów od Betlejem, na wzgórzach położonych na południowy zachód od Jerozolimy. Nekropolię odkryto w latach 80. XX wieku, ale dopiero teraz przebadano ją archeologicznie. Od wieków jednak okolice tego miejsca wiązano z postacią Salome.

Grób znajdujący się w grocie stał się z czasem miejscem pielgrzymek pierwszych chrześcijan i przyjął funkcję kaplicy. Zdaniem badaczy świadczą o tym inskrypcje wyryte na ścianach groty, mówiące, że jest to grób "świętej Salome", oraz znalezione tu krzyżyki i lampy oliwne.

REKLAMA

Jak donosi "Times", archeolodzy odkryli również dziedziniec przy wejściu do jaskini o powierzchni prawie 4000 stóp kwadratowych (około 370 metrów kwadratowych), a w jego obrębie kamienne rzeźby, wysokie łuki, mozaikową podłogę i pozostałości sklepu, w którym pielgrzymi mogli wypożyczać lampy. Świadczy to o żywym kulcie, jakim otoczona była Salome.

Salome to imię, które często przewija się na kartach Nowego Testamentu. Miała je nosić pasierbica Heroda, która - za namową matki - poprosiła władcę o głowę Jana Chrzciciela. Tak na imię miała też żona Zebedeusza, będąca jednocześnie matką apostołów Jakuba i Jana, jedna z kobiet, które były świadkami męki Chrystusa na krzyżu i - według słów Ewangelii - była też jedną z tych, które anioł w pustym grobie poinformował o zmartwychwstaniu Jezusa.  

Reuters/Times/bm

Fragment Protoewangelii Jakuba opracowany na podstawie książki ks. Marka Starowieyskiego "Apokryfy Nowego Testamentu"

REKLAMA