Korea Północna kolejny raz wystrzeliła rakiety. "Pełna gotowość" wojsk Południa

Jeden pocisk przeleciał w sumie aż 350 kilometrów, a drugi 250. Władze w Seulu dzisiejszą próbę Pjongjangu określiły jako prowokację, która podważa międzynarodowy pokój i bezpieczeństwo. Wezwały północnokoreański reżim do powstrzymania wojskowych prowokacji.

Kilka dni temu Korea Północna również wystrzeliła dwa pociski balistyczne w kierunku morza u wschodniego wybrzeża Półwyspu Koreańskiego o czym informowała armia Korei Południowej.

Wiceminister obrony Japonii Toshiro Ino powiedział, że wystrzelone przez Koreę Północną pociski balistyczne wylądowały poza wyłączną strefą ekonomiczną Japonii (WSE).

Pociski poleciały na wysokość 550 km i pokonały zasięg 250 km, poinformowało japońskie Ministerstwa Obrony. Ino powiedział, że nie było doniesień o uszkodzeniach spowodowanych przez pociski.

REKLAMA

Korea Północna przygotowuje się do próby nuklearnej?

W tym roku Korea Północna wielokrotnie testowała pociski balistyczne mimo sankcji nałożonych na ten kraj przez Zachód. W ubiegłym miesiącu wystrzeliła międzykontynentalny pocisk balistyczny oraz przeprowadziła test nowego silnika rakietowego. To urządzenie na paliwo stałe, które według ekspertów umożliwia szybsze i bardziej mobilne wystrzeliwanie pocisków balistycznych.

Stany Zjednoczone i Korea Południowa od miesięcy twierdzą, że Pjongjang przygotowuje się do przeprowadzenia kolejnej próby nuklearnej. W odpowiedzi na te działania oba kraje przeprowadziły w tym tygodniu wspólne ćwiczenia lotnicze, w ramach których na półwyspie wylądował amerykański bombowiec strategiczny B-52H.

• Kim Dzong Un zapowiada "zdecydowaną reakcję" na atak nuklearny na jego kraj
• Hezbollah przechowuje pociski z ładunkami chemicznymi. W ich konstrukcji pomaga Korea Północna

Zobacz: Paweł Łatuszka Zobacz także: Paweł Łatuszka, wicepremier w przejściowym rządzie Swiatłany Cichanouskiej w Programie 3 Polskiego Radia

IAR

REKLAMA

asp