Turniej Czterech Skoczni: świetne kwalifikacje Polaków. Kubacki i Stoch najlepsi!
Dawid Kubacki wygrał w Innsbrucku kwalifikacje do trzeciego konkursu Turnieju Czterech Skoczni, który odbędzie się w środę. Drugie miejsce zajął Kamil Stoch, a zawodów zakwalifikowało się sześciu reprezentantów Polski.
2023-01-03, 14:38
Błysk Polaków. Kubacki i Stoch najlepsi
Kwalifikacje były rozgrywane w niełatwych warunkach i przy dość zmiennym wietrze. Skoków powyżej punktu konstrukcyjnego (120 m) było niewiele, ale Kamil Stoch zasygnalizował, że jego forma jest z dnia na dzień lepsza. Trzykrotny triumfator Turnieju Czterech Skoczni skoczył aż 126 metrów i bardzo długo prowadził.
Kolejni zawodnicy nie byli w stanie wyprzedzić "Rakiety z Zębu". Dokonał tego dopiero Dawid Kubacki. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata skoczył 128 metrów i wyprzedził kolegę z kadry o cztery punkty!
Granerud ma się czego obawiać?
Polscy skoczkowie wysłali sygnał, że rywalizacja o "złotego orła" może być jeszcze zacięta.
Dwa wcześniejsze konkursy Turnieju Czterech Skoczni wygrał Halvor Egner Granerud, ale norweskie media obawiały się nieco skoczni Bergisel, na której skoczkom z tego kraju nigdy specjalnie nie szło. Granerud świetnie spisywał się jednak w treningu, ale w kwalifikacjach już tak dobrze nie było. 116 metrów wystarczyło tylko do trzynastego miejsca.
REKLAMA
Wąsek oraz Żyła bez błysku, ale z pewnym awansem
Nieźle zaprezentował się Paweł Wąsek. 23-latek skakał w dość trudnych warunkach wietrznych, ale 114 metrów w zupełności wystarczyło mu do awansu. Ostatecznie został sklasyfikowany na 22. miejscu.
Nieco poniżej oczekiwań skoczył natomiast trzeci w klasyfikacji generalnej całego TCS Piotr Żyła. Wiślanin osiągnął 113,5 metra, co oznaczało, że został sklasyfikowany na dwudziestej siódmej pozycji.
Habdas i Hula bez formy, klęska Geigera
Słabo spisali się dwaj pozostali reprezentanci Polski. Najmłodszy w naszej kadrze Jan Habdas skoczył 110,5 metra, co wystarczyło do zajęcia 49. miejsca - przedostatniego, które dawało awans do konkursu.
O metr dalej lądował Stefan Hula, ale polski weteran uplasował się tuż za młodszym kolegą z kadry. Długo wydawało się, że znajdzie się w gronie 10 zawodników bez awansu do konkursu, ale niespodziewanie swój skok zepsuł Niemiec Karl Geiger, który skoczył tylko 108 metrów i sensacyjnie nie awansował do środowych zawodów!
REKLAMA
Najwyżej notowany niemiecki skoczek ukończył kwalifikacje na 51. miejscu.
- PŚ w skokach: z Wisły do Planicy. Terminarz sezonu PŚ 2022/2023
- Adam Małysz w nowej roli. "Jeszcze dużo chcę zrobić w tym sporcie" [TYLKO U NAS]
- 71. Turniej Czterech Skoczni: Oberstdorf, Ga-Pa, Innsbruck, Bischofshofen [TERMINARZ]
/empe
REKLAMA