"Wiek emerytalny nie został podwyższony". Zaskakujące słowa Schetyny o działaniach PO

10 lat temu rząd Donalda Tuska zdecydował o podniesieniu wieku emerytalnego do 67 lat. Na ten temat wypowiadał się były szef PO Grzegorz Schetyna, zapytany w Radiu ZET, czy tamta decyzja jest dla PO balastem. - Nie, dlatego, że ten wiek nie został podwyższony, a rozmowa o nim i tak będzie - stwierdził.

2023-01-11, 11:35

"Wiek emerytalny nie został podwyższony". Zaskakujące słowa Schetyny o działaniach PO
Grzegorz Schetyna o emeryturach. Foto: PAP/Rafał Guz

W kwietniu 2012 roku Donald Tusk jako premier ogłosił, że jego rząd przyjął projekt ustawy podnoszącej wiek emerytalny. Miesiąc później doszło do gwałtownego protestu NSZZ "Solidarność" przed Sejmem. Nie pomogła nawet blokada parlamentu. Wiek emerytalny podniesiono do 67 lat dla kobiet i mężczyzn.

Dopiero rząd PiS anulował podniesienie wieku emerytalnego, wprowadzając elastyczne przepisy w tej materii (1 października 2017 r. został przywrócony wiek emerytalny obowiązujący do końca 2012 r., tj. 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn).

Politycy PO i sam Donald Tusk przyznawali, że popełnili błąd. - To by mój błąd. Zaufałem za bardzo niektórym twardym ekspertom. To był mój błąd, żeby to zrobić na zasadzie przymusu - przyznał.

Podniesienie wieku

Co innego mówił Grzegorz Schetyna. Były szef Platformy w wywiadzie dla Radia ZET był pytany, czy dla jego partii jest balastem to, że PiS przypomina o przedłużeniu wieku emerytalnego przez rząd Tuska.

REKLAMA

- Nie, dlatego, że ten wiek nie został podwyższony, a rozmowa o nim i tak będzie. To jest coś oczywistego, co wróci - mówił Schetyna.

Tę wypowiedź w mediach społecznościowych skomentował rzecznik PiS Rafał Bochenek. "Kłamać, kłamać, a kłamstwo kłamstwem poganiać! Cała PO - napisał na Twitterze.

Wcześniejsza emerytura

Wprowadzona w 2012 r. przez rząd PO-PSL reforma zakładała wzrost wieku emerytalnego o trzy miesiące każdego roku, począwszy od 2013 r. Tym samym mężczyźni mieli osiągnąć docelowy wiek emerytalny (67 lat) w 2020 r., a kobiety - w 2040 r.

Regulacja przewidywała też możliwość przejścia na wcześniejszą, tzw. częściową, emeryturę (miały do niej prawo kobiety w wieku 62 lat z co najmniej 35-letnim stażem ubezpieczeniowym - obejmującym okresy składkowe i nieskładkowe - oraz mężczyźni, którzy ukończyli 65 lat i mieli co najmniej 40 lat stażu ubezpieczeniowego).

REKLAMA

Osoby, które przepracowały co najmniej 30 lat na roli, mogły również przechodzić na wcześniejszą emeryturę: w wieku 55 lat - kobiety - i 60 lat - mężczyźni.

Czytaj także:

ZOBACZ: W 2023 większe dotacje dla ZUS. Prof. Uścińska: państwo gwarantuje system ubezpieczenia

tvp.info/pkur/kor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej