"Nie będą w stanie przejąć kontroli nad Bachmutem". Ekspert ocenia szanse rosyjskich wojsk

Ukraiński ekspert wojskowy pułkownik Roman Switan ocenił, że "z punktu widzenia sztuki wojennej zdobycie Bachmutu przez siły rosyjskie nie jest możliwe, dlatego liczba żołnierzy wroga na tym odcinku frontu nie ma dużego znaczenia; przeciwnik nie może tam wykorzystać lotnictwa, lecz jedynie oddziały piechoty wsparte artylerią, co nie przyniesie mu sukcesu".

2023-01-11, 12:21

"Nie będą w stanie przejąć kontroli nad Bachmutem". Ekspert ocenia szanse rosyjskich wojsk
"Rosja planuje nowe ataki, potrzebujemy ciężkiego sprzętu". Ocenił wiceszef MSZ Ukrainy. Foto: Bumble Dee/ Shutterstock

Brak możliwości wykorzystania samolotów i śmigłowców wynika ze skutecznych działań ukraińskich wojsk obrony przeciwlotniczej. Dużą rolę odgrywają także rakiety przeciwradarowe, przy pomocy których Ukraińcy neutralizują systemy obrony powietrznej przeciwnika. Ponadto udało się zniszczyć część magazynów pocisków artyleryjskich z zasobów rosyjskiej Grupy Wagnera, walczącej pod Bachmutem - wyjaśnił we wtorek Switan podczas audycji na kanale rosyjskiego opozycjonisty Michaiła Chodorkowskiego na platformie YouTube.

Biorąc pod uwagę te czynniki, zdobycie tak dobrze umocnionego miasta, jak Bachmut, jest w przypadku Rosjan nierealne. Szef wagnerowców Jewgienij Prigożyn wypełnił tam raczej zadanie "zutylizowania" więźniów, zmobilizowanych na wojnę w zakładach karnych. Straty w tych formacjach są liczone w dziesiątkach tysięcy. Resztki tych oddziałów zostały potem wysłane w celu przejęcia kontroli nad Sołedarem - powiedział ekspert.

Trudna sytuacja

W ocenie Switana sytuacja w Sołedarze jest "bardzo trudna", ale rozwój wydarzeń w tej miejscowości okaże się prawdopodobnie pomyślny dla ukraińskich wojsk.

W rejon Bachmutu rzucono praktycznie wszystkie siły Grupy Wagnera, ponad 10 tys. ludzi. Następnie postawiono im zadanie zdobycia Sołedaru poprzez wzięcie miasta w półokrążenie od południa. Rosjanom udało się tam opanować miejscowość Bachmutske, a później wagnerowcy weszli do Sołedaru od południowego wschodu i wschodu. Nawet zdołali przebić się do centrum, lecz szybko zostali stamtąd wyparci. Nie zamierzamy poddawać miasta - relacjonował pułkownik.

REKLAMA

Czytaj także:

Jak dodał, ukraiński garnizon w Sołedarze został wzmocniony, a ponadto przerzucane są tam dodatkowe oddziały piechoty zmotoryzowanej. Według Switana walki trwają obecnie na terenie równym około 1/3 powierzchni Sołedaru, lecz w najbliższym czasie szturm wroga na tę miejscowość powinien zostać powstrzymany.

Propaganda Rosji

Rosyjskie oświadczenia o zdobyciu Sołedaru w obwodzie donieckim nie są zgodne z prawdą - powiadomił w środę rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy Serhij Czerewaty, cytowany przez portal Suspilne. W ciągu ostatnich kilkunastu godzin propagandowe kremlowskie media donosiły, że Sołedar znalazł się już jakoby pod kontrolą wojsk agresora.

W rejonie Bachmutu i Sołedaru od miesięcy trwają najcięższe i najkrwawsze działania zbrojne w wojnie Rosji z Ukrainą. Najeźdźcy atakują tam głównie siłami najemników Grupy Wagnera, stosując metodę, jak mówią ukraińscy żołnierze, "zarzucania ciałami" i zmasowanych ataków artyleryjskich. W ocenie władz obwodu ługańskiego w pobliżu Bachmutu mogło w listopadzie walczyć nawet do 2 tys. więźniów zmobilizowanych na wojnę w rosyjskich zakładach karnych.

REKLAMA

dz/PAP, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej