Macierewicz nie wierzy w refleksję Niemiec: będą kontynuowały politykę, która de facto dąży do sojuszu z Rosją

- Obawiam się, że dymisja minister obrony Niemiec Christine Lambrecht nie przyniesie zmiany w polityce tego kraju odnośnie Ukrainy. Niemcy będą kontynuowały politykę, która de facto dąży do sojuszu z Rosją - powiedział w Studiu PAP były szef MON Antoni Macierewicz (PiS).

2023-01-17, 11:53

Macierewicz nie wierzy w refleksję Niemiec: będą kontynuowały politykę, która de facto dąży do sojuszu z Rosją
Macierewicz nie wierzy w refleksję Niemiec: będą kontynuowały politykę, która de facto dąży do sojuszu z Rosją. Foto: Shutterstock / Pukhov K

Minister obrony Niemiec Christine Lambrecht w poniedziałek poprosiła pisemnie kanclerza Olafa Scholza o odwołanie ze stanowiska. W swoim oświadczeniu podkreśliła, że „media miesiącami skupiały się na jej osobie”, co utrudniało jej pracę dla Bundeswehry i podejmowanie decyzji, dotyczących „polityki bezpieczeństwa w interesie obywateli Niemiec”. Jak we wtorek poinformowała agencja dpa, następcą Lambrecht ma zostać minister spraw wewnętrznych Dolnej Saksonii Boris Pistorius.

Kontynuacja "dialogu"

Już od piątkowego wieczora, po pierwszych doniesieniach dziennika „Bild”, media pisały o spodziewanej rezygnacji Lambrecht ze stanowiska w resorcie obrony. Minister była krytykowana za liczne błędy praktycznie od początku urzędowania, a opozycyjna Unia wielokrotnie wzywała kanclerza Olafa Scholza do zdymisjonowania Lambrecht.

Były Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz we wtorek w rozmowie z PAP.PL pytany, czy dymisja Lambrecht przyniesie zmianę w polityce militarnej Niemiec w kontekście wojny na Ukrainie, stwierdził: "obawiam się, że nie".

- Obawiam się, że Niemcy będą kontynuowali tę politykę, która jest strategiczną polityką Niemiec. Mianowicie taką, która de facto dąży do sojuszu z Rosją i nie jest zainteresowana tym, żeby Ukraina wygrała - podkreślił Macierewicz.

REKLAMA

Skandal

Polityk PiS dotychczasowy sprzeciw Scholza odnośnie przekazania walczącej Ukrainie należących do Bundeswehry czołgów Leopard nazwał "skandalem". W jego ocenie, bez dotychczasowej polityki Niemiec wobec Rosji, nie doszłoby do kryzysu i wybuchu wojny.

Według byłego szefa MON, presja na Niemcy odnośnie pomocy dla Ukrainy ma sens, gdyż pod jej wpływem są one gotowe robić "pewnego rodzaju ustępstwa". Jednak zdaniem Macierewicz "strategicznie Niemcy są prorosyjskie". Dodał, że największe możliwości oddziaływania na zmianę niemieckiej polityki wobec Federacji Rosyjskiej mają USA.

Czytaj także:

Poparcie Pentagonu

Poparcie dla inicjatywy przekazania Ukrainie nowoczesnych czołgów wyraził też Pentagon oraz sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak zapowiedział, że przekaże Ukrainie brytyjskie czołgi Challenger 2.

Leopard 2 to czołg podstawowy produkowany przez niemiecki koncern Krauss-Maffei Wegmann. Jego pierwsze wersje weszły na wyposażenie niemieckiego wojska w latach 1979-1980. Od tej pory powstają kolejne wersje pojazdów. Obecnie Leopardy 2 używane są przez wiele państw Europy, w tym Niemcy, Polskę, Turcję, Hiszpanię, Grecję, Danię czy Norwegię, a także państwa spoza NATO - np. Szwecję, Finlandię, Austrię oraz Szwajcarię.

REKLAMA

pp/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej