Prezes KZN: SIM to szansa także dla malutkich gmin, dla ludzi bez zdolności kredytowej
Jesteśmy w stanie objąć Społecznymi Inicjatywami Mieszkaniowymi co drugą gminę w Polsce. Wymaga to jednak tańszego 2 proc. kredytu dla jej uczestników. Są odpowiednie nieruchomości i ogromna grupa Polaków, którzy nie mają dziś żadnej zdolności kredytowej. SIM nie dają też szansy deweloperom, ale gminom, także tym najmniejszych które w ten sposób mogą przeciwdziałać ich wyludnianiu się, zachęcać do zamieszkania niezbędnych w każdej społeczności specjalistów - mówił w audycji "Rządy Pieniądza" Arkadiusz Urban, prezes Krajowego Zasobu Nieruchomości.
2023-01-18, 10:00
Program "Pierwsze Mieszkanie, przewidujący dopłaty do kredytów mieszkaniowych dla osób do 45. roku życia może uzupełniać Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe, ale diabeł tkwi w szczegółach. Dobrze, że jesteśmy na początku projektowania tego programu. My od początku ubiegłego roku, gdy zaczęła się wojna na Ukrainie, postulowaliśmy aby doprowadzić do urealnienia kredytu do poziomu sprzed jej wybuchu czyli właśnie do 2 proc., ale dla Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych – powiedział Arkadiusz Urban.
Zaznaczył, że uwagi do nowego programu przedstawionego przez Ministerstwo Rozwoju i technologii będą zgłaszane, także w ramach konsultacji międzyresortowych, a KZN podlega obecnie Ministerstwu Funduszy i Polityki Regionalnej. Dodał, że "dobrze, iż nie zostaliśmy zaskoczeni tym programem w wersji gotowej ale jest on dopiero przedmiotem rozmów i dyskusji".
W opinii Arkadiusza Urbana rozmawiając o budowie mieszkań, a na nim działaniu deweloperów należy spojrzeń na Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe, które dla rynku mieszkaniowego są "wyzwaniem".
- Liczba osób, które straciły w minionym roku zdolność kredytową jest gigantyczna. Jeśli weźmiemy za 100 proc. tych, którzy jeszcze w styczniu 2022 r. zdolność kredytową mieli to dziś spadła ona poniżej 20 proc., a jeżeli doliczymy tych, którzy już wcześniej zdolności kredytowej nie mieli to okazje się, że jest jakież 5 proc. osób mających tę zdolność – wyliczał Arkadiusz Urban.
Wyjaśniał, że budownictwo społeczne to tzw. montaż finansowy, na który składa się wsparcie rządu, współpraca z samorządem, do tego dochodzi BGK i tzw. partycypanci czyli mieszkańcy.
- Każdy samorząd tworząc z KZN spółkę pod nazwą SIM może to robić z marszu. Przede wszystkim chodzi o gminy małe, z niskim budżetem. Rząd daje im po 3 mln zł na objęcie udziałów. Taka gmina może zatem zrobić to w dowolnym momencie roku budżetowego, nie musi niczego planować, po prostu podejmuje uchwałę. Musi mieć jedynie swój grunt albo grunt należący do KZN z terenu danej gminy – argumentował Arkadiusz Urban.
Wyjaśniał, że SIM budują już nawet od 10 mieszkań i nie chodzi tu o bloki na wsiach wzorem PGR-ów. Są do szeregowe lokale, które małym gminom są niezbędne np. dla weterynarza, lekarza, pielęgniarki co "gminę ratuje od śmierci populacyjnej".
- Taka mała gmina nie ma nawet spółki komunalnej. Nie pojawi się tam żaden deweloper i niczego nie wybuduje – stwierdził gość "Rządów Pieniądza".
Odnosząc się do pytania: dlaczego zatem nie ma boomu na budowanie mieszkań w ramach SIM wskazał na mieszkania komunalne, które w jego opinii powinny być stopniowo likwidowane tymczasem gminy przeznaczają nawet spore środki na ich utrzymywanie. Zdaniem Arkadiusza Urbana te lokale komunalne, które już są powinny być sprzedawane za symboliczną złotówkę a zamiast budowy nowych należałoby wchodzić właśnie w SIM.
Gość audycji poinformował, że po roku działalności jest 20 SIM z udziałem 350 gmin na 30 tys. mieszkań. Kolejne 100 gmin prowadzi rozmowy z KZM, część ma już podjęte uchwały, co przełoży się na 10 SIM w najbliższych kwartałach.
Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.
Posłuchaj
PR24/Anna Grabowska/sw
REKLAMA