Czy UE uda się pozyskać gaz LNG zamiast gazu rosyjskiego? Znamy raport DISE na ten temat
Przez dwa kolejne lata Europa może mieć problemy ze zdobyciem LNG w miejsce gazu z Rosji, a w Polsce powinno się przemyśleć plany budowy nowych elektrowni gazowych - to główne wnioski raportu "Gaz zakładnikiem geopolityki" przygotowany przez Dolnośląski Instytut Studiów Energetycznych (DISE).
2023-01-19, 15:45
Raport DISE prognozuje napiętą sytuację na globalnym rynku LNG, gdzie podaż będzie praktycznie na poziomie popytu. W związku z tym następnej zimy w UE może zabraknąć ok. 18 mld m sześc. gazu, a w kolejnym roku pojawia się ryzyko niedoboru gazu rzędu 20-90 mld m sześc.
Gaz ziemny to dziś geopolityczna broń
Prezes DISE Remigiusz Nowakowski podkreślał, że kryzys gazowy został wywołany świadomymi decyzjami politycznymi Rosji i należy go postrzegać w kategorii wojny ekonomicznej, której stawką są przyszły porządek i architektura bezpieczeństwa w Europie.
Posłuchaj
Wnioskiem dla wszystkich krajów UE jest zatem całkowita rezygnacja z gazu z Rosji, pilne zwiększenie efektywności energetycznej i wygenerowanie możliwie największych oszczędności w wykorzystaniu energii, w tym tej pochodzącej z wykorzystania gazu ziemnego, a także przyspieszenie inwestycji w rozwój OZE i magazynów energii.
REKLAMA
Jak stwierdzono w raporcie DISE, najszybszym sposobem na przywrócenie równowagi rynkowej i zakończenie kryzysu energetycznego jest zwiększenie importu gazu pochodzącego od nierosyjskich dostawców, a docelowo konieczna jest redukcja zapotrzebowania na gaz w Europie, aby łagodzić kryzys energetyczny oraz zapewnić osiągnięcie celów klimatycznych UE.
Będzie to możliwe głównie poprzez szybsze wdrażanie środków efektywności energetycznej, przyspieszenie rozwoju odnawialnych źródeł energii i czystego ciepłownictwa opartego m.in. na pompach ciepła.
Posłuchaj
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin podkreślał podczas prezentacji, że oszczędności wpisują się w politykę klimatyczną UE i są jednym z najlepszych sposobów pozytywnego wpływu na bezpieczeństwo energetyczne Europy.
REKLAMA
Każda zaoszczędzona jednostka energii to zysk dla naszego portfela i środowiska. Zaznaczył, że Europa w swojej strategii stawia na szybką elektryfikację całej gospodarki z dużym udziałem OZE, dlatego naturalnym paliwem przejściowym jest gaz. - Polskie podejście do dywersyfikacji dostaw gazu miało wielu krytyków, ale zostało docenione, gdy potencjalne zagrożenia stały się realne - ocenił Gawin.
W raporcie wskazano też na potencjalne ryzyka dla wykorzystywania gazu w przyszłości w związku z polityka klimatyczną. W perspektywie długoterminowej gaz powinien przestać być wykorzystywany w energetyce lub zastąpiony gazami odnawialnymi, a rekomendowanym w raporcie kierunkiem jest budowa jak najwięcej OZE.
Gaz paliwem przejściowym?
Według ekspertów DISE Polska będzie zużywać coraz więcej gazu na zasadzie "mniejszego zła", zastępując tym paliwem węgiel, ale aktualne decyzje inwestycyjne dla źródeł gazowych są obarczone wysokim ryzykiem cen gazu i uprawnień do emisji CO2.
W raporcie "Gaz zakładnikiem geopolityki"przypomniano, że w Polsce powstanie jeszcze 4-5 GW mocy gazowych, których większość została już zakontraktowana na rynku mocy w przyszłości. Jednak w fazie planów jest dodatkowo ok. 3 GW i te inwestycje - według raportu - stoją pod dużym znakiem zapytania i powinny być ponownie przemyślane. Istnieje bowiem duże ryzyko trwałego braku rentowności nawet ze wsparciem z rynku mocy.
Czym zastąpić gaz ziemny?
"W krótkiej perspektywie gaz musi w Polsce wspierać bezpieczeństwo energetyczne, ale w długiej - zostać zastąpiony gazami odnawialnymi, układami hybrydowymi, biometanem, wodorem" - oceniło DISE. Elektrownie gazowe powinny z kolei być wykorzystywane jedynie jako źródła szczytowe - dla bilansowania OZE.
PR24/IAR/Prostak/PAP/sw
REKLAMA
REKLAMA