"Historia patrzy, a my zawiedliśmy". Gorzkie słowa przewodniczącej komisji obrony Bundestagu

- Przynajmniej dobrym sygnałem byłoby dać partnerom zielone światło - powiedziała, mając na uwadze chęć krajów takich jak Polska, aby wysłać do Niemiec własne Leopardy-2 z produkcji niemieckiej. Kraje te potrzebują jednak do tego pozwolenia z Berlina.

Komunikacja, zwłaszcza kanclerza Olafa Scholza w tej sprawie, jest jej zdaniem "katastrofą", bo z jednej strony Niemcy masowo wspierają Ukrainę, ale brak decyzji w sprawie czołgów daje inne wrażenie. Mimo znacznych nacisków ze strony Ukrainy i wspierających ją państw, rząd Niemiec nie podjął jeszcze decyzji w sprawie dostawy czołgów do Kijowa.

Wsparcie Ukrainy. Decyzje w Ramstein bez tej dot. czołgów

W amerykańskiej bazie Ramstein, na zachodzie Niemiec, odbyły się w piątek konsultacje około 50 państw, które wspierały i chcą dalej wspierać uzbrojeniem broniącą się przed inwazją Rosji Ukrainę. Podczas spotkania padło wiele deklaracji o dozbrojeniu Kijowa, ale zabrakło tej oczekiwanej przez część państw od Niemiec o przekazaniu Ukrainie czołgów Leopard 2 lub zgodzie na to, aby zrobiły to inne państwa.

- Czołgi Leopard mogłyby odnosić sukcesy w rękach dobrze wyszkolonych żołnierzy. Jednak targi polityczne zmniejszają na to szanse. Dlaczego niemieccy politycy wahają się przed wsparciem Ukrainy? Najpewniej Niemcy nadal mają mocne powiązania biznesowo-handlowe z Rosją. Moim zdaniem finansiści niemieccy blokują decyzje politycznych liderów. Deklaracje o zaciskaniu pętli na szyi Putina nie przekładają się na czyny - mówił w Polskim Radiu 24 gen. Waldemar Skrzypczak.

• "Kraje Europy zadeklarowały przekazanie Ukrainie sprzętu pancernego". Szef NATO w Ramstein
• "Czołgi i obrona przeciwlotnicza". Ukraińscy uczestnicy spotkania w Ramstein jasno o swoich potrzebach
• "Niemcy zdają sobie sprawę, że presja będzie rosła". Gotkowska o inicjatywie ws. przekazania leopardów Ukrainie

Zobacz: wiceszef MSWiA Błażej Poboży w Programie 3 Polskiego Radia

PAP